O wsparciu sił strzegących wschodniej granicy Sojuszu Północnoatlantyckiego poinformowało w mediach społecznościowych polskie Ministerstwo Obrony Narodowej. "Cztery samoloty F-35 włoskich sił powietrznych od sierpnia stacjonują w 22 Bazie Lotnictwa Taktycznego w Malborku. Misja włoskich pilotów to wzmocnienie sił patrolujących wschodnią flankę NATO" - napisano. Ustalenia szczytu NATO Misja, w której udział biorą włoskie samoloty jest częścią szerokiego planu opracowanego na szczycie NATO w Madrycie, który odbył się w czerwcu 2020 roku. Wówczas ustalono, że wszystkie kraje leżące na wschodniej flance będą objęte całodobowym monitoringiem powietrznym. Oprócz tego granice mają być chronione przez łącznie 130 samolotów w podwyższonej gotowości, blisko 100 tysięcy amerykańskich żołnierzy rozmieszczonych w kilku krajach oraz 40 tysięcy wojskowych pod bezpośrednim dowództwem sojuszu. Potężna broń amerykańskiej produkcji Myśliwce F-35, które pojawiły się na polskim niebie, to nowoczesne ponaddźwiękowe samoloty o obniżonej wykrywalności w locie. Maszyny amerykańskiej produkcji dysponują możliwościami prowadzenia działań rozpoznawczych i walki elektronicznej m.in. w zakresie wykrywania, namierzania i śledzenia celów. Obecnie F-35 znajdują się na wyposażeniu armii Australii, Danii, Holandii, Izraela, Japonii, Korei Południowej, Norwegii, Włoch, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych. Zobacz też: Ogromna kwota na wzmocnienie polskiej armii. Przełomowa umowa z USA 31 stycznia 2020 roku zamówienie na 32 tego typu myśliwce złożyła Polska. Wartość zakupu, wraz z osprzętem naziemnym, pakietem logistycznym i szkoleniowym wynosi około 17,8 miliarda złotych. Pierwsze samoloty mają pojawić się w kraju w 2024 roku i wejść w wyposażenie 32 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku oraz 21 BLT w Świdwinie. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!