Reklama

Krwawa zemsta 74-latka na handlarzu nabiałem. Rzucił w ludzi granat

Krwawy incydent w mieście Krasnohoriwka w obwodzie donieckim w Ukrainie. 74-letni mężczyzna, który wdał się w kłótnię ze sprzedawcą nabiału, wyciągnął granat, odbezpieczył go i rzucił w ludzi. Pięć osób zostało rannych, a jedna zginęła na miejscu. Sprawca został zatrzymany, śledczy zamierzają przedstawić mu m.in. zarzut zabójstwa.

Pięć osób zostało rannych, a jedna zmarła, gdy w mieście Krasnohoriwka w obwodzie donieckim w Ukrainie doszło do eksplozji granatu w pobliżu stoiska sprzedającego nabiał.

Awantura o...jakość nabiału

Przybyła na miejsce policja szybko ustaliła, że eksplozja w pobliżu jednego ze sklepów nie była wynikiem rosyjskiego ostrzału, ale awantury, do której tam doszło.

Funkcjonariusze dowiedzieli się, że chwilę przed eksplozją doszło do sprzeczki 74-letniego mieszkańca miasta, który przyszedł z pretensjami do sprzedawcy.

Zarzucił mu, że nabiał, który sprzedaje, jest niskiej jakości.

Reklama

Kłótnia z 48-letnim sprzedawcą tak się zaogniła, że senior wyjął granat, odbezpieczył go i rzucił w kierunku handlarza. Granat eksplodował i ranił pięć osób, w tym sprzedawcę. 

Według policji poszkodowani zostali zranieni w różnym stopniu, ale wszystkich przewieziono do szpitala.

Jedna osoba nie żyje

Zmarła jedna osoba, która przypadkowo znajdowała się w pobliżu miejsca, w którym doszło do incydentu. Mundurowi zatrzymali sprawcę na miejscu przestępstwa.

Szokujące sceny w domu opieki. Brutalnie znęcali się nad podopiecznymi

Śledztwo wszczęła Prokuratura Rejonowa w Pokrowsku w obwodzie donieckim.

Śledczy zdecydują o środku zapobiegawczym. Mężczyzna ma usłyszeć m.in. zarzut zabójstwa.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ukraina | ukraina-rosja | Wojna w Ukrainie 2022 | zabójstwo | awantura | granat | policja

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy