Kołodziejczak mówi o zerwaniu rozmów z Ukrainą. Ambasador zaprzecza

Oprac.: Artur Pokorski
- Rozmowy z Kijowem zostały przerwane, bo nie będziemy negocjować z osobami, które mają zarzuty korupcyjne - powiedział wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak. Odmienne zdanie ma ambasador Ukrainy w Warszawie Wasyl Zwarycz, który w rozmowie z Ukrinform przekazał, że rozmowy nie zostały przerwane i są kontynuowane na "wszystkich poziomach". Chodzi o porozumienie ws. rolników protestujących na granicy z Ukrainą.

Ukraińskie media powołując się na słowa Kołodziejczaka informowały, że Polska przerwała negocjacje z Ukrainą w sprawie protestów rolników na granicy. Jak podał Unian, słowa polskiego wiceministra mają odnosić się sprawy Mykoły Solskiego, byłego już ministra rolnictwa.
- Negocjacje z Kijowem zostały przerwane, ponieważ nie będziemy negocjować z osobami oskarżonymi o korupcję. Tę kwestię trzeba wyjaśnić. Planowaliśmy kolejną rundę negocjacji na 14 maja, ale zostały one odwołane - powiedział wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną". Jego słowa cytują ukraińskie media.
Polski minister przekazał też, że "wcześniejsze rozmowy były trudne, w wielu kwestiach się nie zgadzaliśmy, ale konsekwentnie próbowaliśmy znaleźć punkty styczne".
Ukraina. Ambasador Zwarycz: Rozmowy są kontynuowane
Ukrinform dopytywał o kwestię rozmów na linii Kijów - Warszawa swojego ambasadora w Polsce Wasyla Zwarycza, którego wersja nie pokrywa się ze słowami Kołodziejczaka. Jego zdaniem negocjacje w kwestiach agrarnych prowadzone są na wszystkich poziomach.
"Z obiektywnych nam znanych powodów po prostu trzeba było przełożyć spotkanie ministrów rolnictwa Ukrainy i Polski na późniejszy termin, kiedy strona ukraińska ustali oficjalną osobę Ministerstwa Polityki Agrarnej do udziału w takim spotkaniu" - przekazał.
Zapewnił też, że będą kontynuowane spotkania z rolnikami na szczeblu odpowiednich ministerstw.
Ukraina. Mykoła Solski zwolniony ze stanowiska
Parlament Ukrainy przegłosował w czwartek zwolnienie ze stanowiska ministra rolnictwa Mykoły Solskiego.
Według źródeł portalu Ukrainska Prawda w partii Sługa Narodu zwolnienie Kubrakowa to wynik planów podzielenia jego resortu na ministerstwo infrastruktury i ministerstwo polityki regionalnej. "Kwestia ponownego mianowania Ołeksandra Kubrakowa nie będzie omawiana, póki nie będzie gotów podział Ministerstwa Rozwoju Hromad (gmin), Terytoriów i Infrastruktury" - napisał portal.
Minister rolnictwa Solski pod koniec kwietnia podał się do dymisji po zarzutach o nielegalne nabycie gruntów państwowych wartych ok. 7 mln dolarów.
25 kwietnia decyzją Wysokiego Sądu Antykorupcyjnego Solski został aresztowany, jednak dzień później sąd zwolnił go z aresztu po wniesieniu kaucji w wysokości 75,7 mln hrywien (1,9 mln dolarów).
Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy (NABU) we wtorek poinformowało, że Solski jest podejrzany o nielegalne wejście w posiadanie ziemi wartej 291 mln hrywien (około 7 mln dolarów). Ponadto miał on usiłować nielegalnie przejąć ziemię o wartości 190 mln hrywien (około 4 mln dolarów).
Solski odrzucił te oskarżenia. Oznajmił, że wydarzenia wymienione przez NABU miały miejsce w latach 2017-2018, gdy był adwokatem i nie pełnił funkcji ministra.
Źródło: Unian, Ukrinform
---
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!