Kijów nie ugnie się Brukseli. "Część warunków niemożliwa do spełnienia"
Ukraina prowadzi indywidualne negocjacje z krajami, których mniejszości zamieszkują jej terytorium, ale nie uczyni "specjalnych wyjątków" dla żadnej mniejszości - zapowiedziała Olga Stefaniszyna. Wicepremier ds. integracji europejskiej i euroatlantyckiej skomentowała kwestie kryteriów Komisji Europejskiej do prowadzenia negocjacji akcesyjnych z Unią Europejską.

Zdaniem polityk, brukselscy urzędnicy przedstawili konkretne punkty dotyczące mniejszości narodowych zamieszkujących terytorium Ukrainy. Część z nich zostanie spełniona, jednak w niektórych kwestiach będzie to niemożliwe. Mowa między innymi o prawach mniejszości rosyjskiej.
- Na Ukrainie nie ma mniejszości rosyjskiej. Nie ma jej. Nie ma ani jednej prawnie sformalizowanej społeczności, która identyfikowałaby się jako mniejszość rosyjska. Są Ukraińcy, niektórzy mówią po rosyjsku. Jestem z Odessy i kiedy chcę, mówię po ukraińsku, a jak chcę po rosyjsku i do tego nie potrzebuję ani Moskali, ani decyzji Komisji Weneckiej - wyjaśniła Stefaniszyna.
Według wicepremier, choć kwestia mniejszości rosyjskiej znajdowała się w rekomendacjach Komisji Weneckiej, to jednak Bruksela dała się przekonać do ukraińskiego punktu widzenia. - Cieszę się, że Komisja Europejska to rozumie - dodała.
Problematyczna postawa władz w Budapeszcie
Jak podkreśla ukraińska wicepremier ds. integracji europejskiej i euroatlantyckiej negocjacje z Ukrainą w sprawie przystąpienia do Unii Europejskiej mogą być blokowane przez węgierski rząd. Tamtejsze władze wielokrotnie podkreślały, że nie zgodzą się na akcesję, jeśli wcześniej nie zostaną zmienione przepisy dotyczące mniejszości węgierskiej.
- Myślę, że weto Węgier jest znacznie ważniejsze dla silnych państw Unii Europejskiej niż dla Ukrainy, ponieważ stawką jest przyszłość Europy, od Albanii po Kiszyniów i zrozumienie, że podejmowane obecnie decyzje ogólnie wpływają na stabilność w Europie - stwierdziła Stefaniszyna.
- I dlatego jestem pewna, że najbardziej wpływowe i postępowe państwa UE nie pozwolą, aby Węgry znalazły się w centrum wszystkich wydarzeń, bo w centrum wydarzeń powinna znajdować się przyszłość Europy - dodała.
Ostateczna decyzja o rozpoczęciu negocjacji z Ukrainą i Mołdawią mają zostać podjęte w trakcie szczytu, który odbędzie się w dniach 14-15 grudnia.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!