Zgodnie z nowymi zasadami zakazane będzie tworzenie nowych "wakacyjnych apartamentów" w 43 dzielnicach Malagi, w których ponad 8 procent wszystkich lokali wynajmowanych jest na zasadzie najmu krótkoterminowego. Hiszpania: Malaga dołącza do innych miast. Koniec z najmem krótkoterminowym Wyznaczone regiony miasta obejmują starówkę, dzielnicę La Merced, w której urodził się Pablo Picasso, a także Playa del Palo, tradycyjną dzielnicę na wybrzeżu, położoną na wschód od wypełnionego turystami centrum. Celem nowego rozporządzenia jest zachęcenie turystów do wynajmowania mieszkań "w dzielnicach o mniejszej presji turystycznej i blokowanie wynajmu w tych, w których jest większa liczba miejsc noclegowych dla turystów" - czytamy w oświadczeniu urzędu miasta. Jak dodają władze Malagi, w mieście zamieszkałym przez około 586 tys. ludzi, zarejestrowanych jest blisko 12 tysięcy tzw. mieszkań wakacyjnych, z czego około 60 procent oferowanych jest na platformach internetowych. Ponadto według badania przeprowadzonego przez lokalne władze krótkoterminowy wynajem stanowi 65 procent całkowitego zakwaterowania turystów w centrum Malagi. Hiszpania walczy z wynajmem mieszkań przez turystów Malaga dołącza do innych hiszpańskich miasta, które już rozprawiły się z wynajmem wakacyjnych apartamentów. Mieszkańcy wiążą popularność najmu krótkoterminowego z rosnącymi czynszami i brakiem przystępnych cenowo mieszkań. Barcelona już wcześniej zapowiedziała, że do 2028 roku wprowadzi zakaz wynajmu wszystkich wakacyjnych apartamentów. Z kolei Madryt, Walencja i Wyspy Kanaryjskie, w następstwie skarg ze strony mieszkańców wypieranych z rynku mieszkaniowego, zaostrzyły przepisy dotyczące najmu krótkoterminowego. W ostatnich miesiącach w całej Hiszpanii nasiliły się antyturystyczne protesty. Państwo na Półwyspie Iberyjskim jest drugim po Francji najczęściej odwiedzanym krajem na świecie. Tymczasem w sąsiedniej Portugalii postawiono na przeciwne rozwiązanie. Nowe przepisy stanowią, że o wynajmowaniu mieszkań turystom nie będą już decydować wspólnoty mieszkaniowe, którym portugalski rząd uniemożliwił blokowanie najmu w zarządzanych przez siebie budynkach. Dotyczy to zarówno hosteli, jak i mieszkań prywatnych. Do tej pory zapobiec najmowi krótkoterminowemu mogli właściciele mieszkań - wystarczyła większość ich głosów, na przykład w bloku. Teraz odwiedzający Portugalię będą mieli większe pole manewru w wyborze odpowiadającego im lokum. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!