- Nowe sankcje zostaną przyjęte najprawdopodobniej jutro (w środę) - powiedział minister w radiu publicznym RFI. Beaune dodał, że Unia Europejska powinna także jak najszybciej zająć się kwestią importu gazu i węgla z Rosji. Masakra w Buczy Po wyparciu sił rosyjskich z okupowanych podkijowskich miejscowości - m.in. Buczy i Irpienia - ukraińskie władze donoszą o okrucieństwach - morderstwach, gwałtach, torturach - jakich Rosjanie dopuścili się na lokalnej społeczności. Pokazują zdjęcia zbiorowych mogił, zamordowanych cywili - w tym kobiet i dzieci. Rosja zaprzeczyła wszelkim oskarżeniom dotyczącym mordowania cywilów przez siły rosyjskie na Ukrainie, łącznie z morderstwami w podkijowskiej Buczy - przypomina agencja Reutera. Sullivan: Zbrodnie w Buczy są częścią rosyjskiego planu inwazji Zbrodnie w Buczy są częścią rosyjskiego planu inwazji, o którym Stany Zjednoczone informowały jeszcze przed napaścią - mówił w poniedziałek doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan. Jak dodał, wkrótce ogłoszona zostanie dodatkowa pomoc wojskowa dla Ukrainy. Odnosząc się podczas konferencji prasowej do zbrodni w Buczy, Sullivan ocenił, że są one "szokujące, lecz nie zaskakujące", bo z informacji opublikowanych przez amerykańską administrację jeszcze przed inwazją wynikało, że Rosja planowała brutalne działania wobec cywilów, w tym celowe zabójstwa dysydentów. - Uważamy, że to jest część planu, który teraz widzimy w akcji w postaci tych okropnych obrazów - powiedział doradca prezydenta USA. Dodał, że mimo to zgromadzone dowody zbrodni nie urastają do rangi ludobójstwa, choć w miarę napływu informacji ta ocena może się zmienić. Doradca Bidena o planach Rosji Sullivan przekazał ponadto, że Rosja obecnie planuje przemieszczenie dziesiątek tysięcy żołnierzy spod Kijowa do Donbasu. - Rosyjskie siły już są w drodze spod Kijowa na Białoruś, podczas gdy Rosja przygotowuje się do rozmieszczenia na froncie dziesiątek dodatkowych batalionowych grup taktycznych, złożonych z dziesiątków tysięcy żołnierzy" - powiedział Sullivan podczas konferencji prasowej. Jak dodał, Rosja planuje otoczyć i przytłoczyć siły ukraińskie w Donbasie. Zastrzegł, że choć Rosja będzie miała przewagę liczebną, to nie znaczy to, że jej ofensywa musi zakończyć się sukcesem, bo ukraińskie siły sprawowały się dotąd "nadzwyczajnie dobrze". Sullivan powiedział również, że USA pracują w trybie całodobowym, by dostarczać broń na Ukrainę. Zapowiedział, że wkrótce zostaną ogłoszone dalsze informacje w tej sprawie. Potwierdził też, że USA współpracują z sojusznikami, by przekazać Ukrainie posowieckie uzbrojenie. Odmówił jednak podania szczegółów na temat typu wysyłanej broni, powołując się na względy bezpieczeństwa. Odmówił też potwierdzenia, że w skład ewentualnych dostaw wchodzą czołgi, choć zaznaczył, że jedyną pozycją z długiej listy sprzętu, o który prosiła Ukraina, USA wykluczyły tylko przekazanie polskich MiG-ów-29 z amerykańskiej bazy Ramstein w Niemczech. - Współpracujemy w sprawie szerokiego wachlarza zdolności wojskowych, w tym niektórych zdolności, o których zgromadzeni tu ludzie pisali, że nie jesteśmy skłonni ich dostarczyć - dodał prezydencki doradca.