Wcześniej przewidywano, że burza tropikalna Ian przemieści się na północny zachód przez Karaiby, w pobliżu Kuby i Kajmanów i do środy dotrze do zachodniego wybrzeża stanu. Dokładna trasa huraganu jest jednak trudna do określenia. Gubernator Florydy Ron DeSantis ostrzegł przed tym, że "skutki będą widoczne w całym stanie". Floryda. Na półkach sklepowych brakuje podstawowych artykułów Teraz mieszkańcy ruszyli do sklepów, aby zawczasu zaopatrzyć się w zapasy żywności, wody, lekarstw i paliwa. Wzdłuż wybrzeża Tampa Bay na Florydzie na półkach sklepowych brakuje już podstawowych artykułów pierwszej potrzeby, a na stacjach benzynowych wciąż widać długie kolejki. W niedzielę burmistrz Tampy Jane Castor opublikowała na Twitterze kolejny wpis dotyczący huraganu. "Nigdy nie jest za wcześnie na przygotowania" - napisała. Aby pomóc mieszkańcom chronić ich domy przed powodziami, lokalni urzędnicy rozdają tam oraz w Fort Lauderdale i Miami darmowe worki z piaskiem. Gubernator Florydy: W tej chwili to wielki huragan W weekend gubernator ogłosił stan wyjątkowy dla całej Florydy i włączył 5000 żołnierzy Gwardii Narodowej do pomocy. DeSantis powiedział, że Ian stwarza ryzyko "niebezpiecznej fali sztormowej, intensywnych opadów deszczu, gwałtownych powodzi, silnych wiatrów i odizolowanej aktywności tornadowej". - W tej chwili to naprawdę wielki huragan - powiedział na poniedziałkowej konferencji prasowej, wzywając mieszkańców do "zachowania spokoju". Jednocześnie nakazał kontynuację niezbędnych działań, mających na celu przygotowanie do jego nadejścia.