Przez Europę od ponad tygodnia przetacza się fala rekordowo wysokich temperatur. Susza przyczyniła się do wielu pożarów w regionie Morza Śródziemnego. Wielka Brytania odnotowała najwyższą w historii temperaturę 40 stopni Celsjusza. W niektórych miejscach w Hiszpanii termometry pokazały nawet 45 stopni Celsjusza, władze ogłosiły w ubiegłym tygodniu czerwone alerty pogodowe. Sekretarz generalny Światowej Organizacji Meteorologicznej (WMO) Petteri Taalas ostrzegł, że spodziewa się w przyszłości "znacznie większej" liczby fal upałów ze względu na zmiany klimatu. Eksperci ostrzegają, że wysokie temperatury spowodują wzrost liczby zgonów m.in. wśród osób starszych w całej Europie. Upały w Polsce. Nawet 37 stopni w cieniu Hiszpania: spłonęły tysiące hektarów lasów i łąk W ostatnich dniach w Hiszpanii spłonęło ponad 60 tys. hektarów lasów i łąk - oszacowały władze wspólnot autonomicznych tego kraju. We wtorek wieczorem rząd Galicji, na północnym zachodzie kraju, podał w komunikacie, że od czwartku tropikalne upały przyczyniły się do wybuchu pożarów, które łącznie strawiły już ponad 20 tys. hektarów drzewostanów oraz łąk. Jedną z najbardziej dotkniętych przez ogień wspólnot autonomicznych jest Kastylia i Leon, na zachodzie Hiszpanii, gdzie spłonęło prawie 30 tys. hektarów lasów i nieużytków rolnych, głównie w prowincji Zamora. Z opublikowanych we wtorek wieczorem danych obrony cywilnej wynika, że szybko postępujący żywioł zabił w tej prowincji dwie osoby oraz spowodował obrażenia u piętnastu kolejnych osób. Wśród nich jest rolnik z okolic Zamory, któremu udało wydostać się z otoczonej przez płomienie koparki i uciec przed ogniem. W nocy z wtorku na środę duże pożary wystąpiły w Estremadurze, Andaluzji, Asturii oraz w Katalonii. Służby, które walczą z żywiołem, twierdzą, że spodziewany w środę wzrost temperatury powietrza w Hiszpanii wraz z silnymi wiatrami będzie stanowił czynnik utrudniający ekipom gaśniczym walkę z żywiołem. Włochy: Lasy i dom w płomieniach Około 200 osób ewakuowano we wtorek wieczorem z powodu pożaru w rejonie miasta Lukka w Toskanii w środkowych Włoszech. Ogień ogarnął tam około 500 hektarów lasów i zarośli. Pożar objął wzgórza w miejscowości Massarosa w historycznej krainie Versilia. "To będzie długa i trudna noc dla strażaków" - napisał w mediach społecznościowych gubernator regionu Eugenio Giani. Front pożaru miał około kilometra długości, a władze oceniły, że sytuacja w osadach Gualdo i Fibbialla jest krytyczna. Spłonęło tam siedem domów. Mieszkańcy zostali ewakuowani i noc mieli spędzić w miejscowym gimnazjum. Do walki z żywiołem wezwano zastępy straży pożarnej i pojazdy także z regionów administracyjnych Lombardii i Emilii-Romanii.Uwaga na pożary w Europie. Widać je na mapach Google Grecja: Walka z szalejącym żywiołem W Grecji od wtorku duży pożar szaleje w górzystym regionie Penteli w pobliżu stolicy kraju Aten. Czerwone światło łuny ognia oświetliło Partenon na Akropolu. Ze stolicy widać było także płomienie na wyspie Eubea odległej o około 50 km. Ogień podsycają silne wiatry. Z powodu nasilania się ognia władze zdecydowały o ewakuacji czterech obszarów - Drafi, Anthousa, Dioni i Dasamari, a także szpitala oraz Narodowego Obserwatorium Ateńskiego. Wstrzymano ruch na drogach prowadzących do Penteli. W walce z ogniem bierze udział co najmniej 420 strażaków oraz 85 wozów gaśniczych. W ciągu dnia akcję wspierają 24 helikoptery oraz samoloty. - Jesteśmy u szczytu sezonu pożarów, a obecne warunki ułatwiają rozprzestrzenianie się ognia - powiedział rzecznik straży pożarnej Yiannis Artopios. W walce z pożarami w Grecji ma wkrótce pomóc ponad 200 strażaków wraz z wyposażeniem z Francji, Niemiec, Rumunii, Norwegii i Finlandii. W ubiegłym roku w w kraju ogień pochłonął 121 tys. hektarów lasów i zarośli, a temperatury pobiły trzydziestoletni rekord. Groźne pożary w Grecji. Ewakuacja kilku miast Południowo-zachodnia Francja w ogniu We Francji ogromne pożary strawiły lasy i zarośla w departamencie Żyrondy w południowo-zachodniej części kraju. Około 2 tys. strażaków wspieranych przez samoloty gaśnicze walczyło z ogniem, który pojawił się tydzień temu. Spłonęło 19 tys. 300 hektarów lasów i zarośli. Pożar w pobliżu zatoki Arcachon pochłonął 6,5 tys. hektarów. Rejon ten to popularne miejsce turystyczne znane z kurortów i cenione za rezerwaty przyrody, lasy sosnowe i wysokie wydmy.