Czeski minister rolnictwa Marek Vyborny na swoim profilu w serwisie X poinformował, że zwiększono przepływ wody ze zbiorników retencyjnych w całym kraju. Ze zbiornika na Wełtawie cały czas wypuszczane jest 80 metrów sześciennych wody na sekundę. Ta apka mówi, kiedy spadnie deszcz - co do minuty! Wypróbuj nową aplikację Pogoda Interia! Zainstaluj z Google Play lub App Store Czesi opróżniają zbiorniki Wraz z rosnącymi opadami w rejonie dorzecza rzeki Morawa stale zwiększana jest ilość odprowadzanej wody. Podobne działania prowadzone są również na zbiornikach na Łabie i rzece Ohrza. Władze Kraju libereckiego zaleciły negocjacje z właścicielami tamtejszych stawów na temat możliwości wypuszczenia wody również z tych obiektów. Do końca weekendu odwołano tamtejsze imprezy plenerowe. Szykuje się powtórka z historii Jak poinformował minister środowiska Petr Hladík w ciągu najbliższych 4-5 dni Czechów może czekać powtórka z lat 1997 i 2002. Pod koniec lat 90. ubiegłego wieku niezwykle silna fala powodziowa przetoczyła się przez Morawy, zaś w 2002 roku pod wodą częściowo znalazła się stolica kraju, Praga. Niewykluczone, że teraz ponownie wielka woda doświadczy dużą część Czech. Czeski Instytut Hydrometeorologiczny (CHMI) ostrzega, że choć opady zaczną się w czwartek, to najintensywniejsze ulewy nadejdą w sobotę. Mieszkańcom przebywającym na terenach objętych alertami minister Hladík zalecił przygotowanie torby ewakuacyjnej. Oprócz tego radzi przenieść kosztowności i cenne przedmioty na wyższe piętra domu oraz rozmieszczanie przed budynkami worków z piaskiem. Czescy synoptycy wydali ostrzeżenia przed ekstremalnymi opadami na terenie całego kraju. Jedynymi wyjątkami są Karlowe Wary oraz część kraju usteckiego na północnym zachodzie. We wszystkich innych patiach Czech najbliższe dni będą wyjątkowo deszczowe. To może być powódź stulecia Największych ulew specjaliści spodziewają się do niedzieli wieczór na północnym wschodzie oraz na północy. Łączna suma opadów przez najbliższe cztery dni wyniesie od 150 do 250 mm. Najgorsza sytuacja prognozowana jest jednak w rejonie pasma górskiego Jesioniki we wschodnich Sudetach. Jak informuje serwis ct24.ceskatelevize.cz niewykluczone, że w Jesionikach może dojść do powodzi stulecia i do końca tygodnia suma opadów w tym rejonie sięgnie nawet 400 mm. Podczas katastrofalnej powodzi z 1997 roku w tym rejonie w ciągu trzech dni odnotowano do 480 mm deszczu. Źródło: CT24.ceskatelevize.cz, chmi.cz ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!