Duże emocje wzbudziły pojawiające się w mediach doniesienia o możliwych opadach śniegu w najbliższym czasie. O to, czy faktycznie tak będzie Interia spytała ekspertkę z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Ilona Śmigrodzka potwierdziła, że w piątek śnieg rzeczywiście zacznie sypać, głównie w wyższych partiach Sudetów. Ta apka mówi, kiedy spadnie deszcz - co do minuty! Wypróbuj nową aplikację Pogoda Interia! Zainstaluj z Google Play lub App Store Pogoda przyniesie śnieg w Sudetach - Załamaniem pogody, jeśli chodzi o zimę, to bym tego nie nazwała, ale w górach spodziewamy się opadów śniegu. W piątek spodziewamy się w ich Sudetach, ale do 5-10 cm, i to tylko w najwyższych partiach gór - powiedziała specjalistka z IMGW. Trzeba się też liczyć z mieszanymi opadami deszczu ze śniegiem, zaś sam śnieg pojawi się tylko na szczytach. - W nocy z piątku na sobotę i w sobotę w Sudetach już śnieg nie będzie padał - tam będzie cieplej. Ale z kolei w Tatrach w sobotę będą opady śniegu, także w najwyższych partiach, do około 10 cm - dodała. Ilona Śmigrodzka podkreśliła, że już w sobotę w ciągu dnia szansę na opady śniegu będą mniejsze, bo również w górach zacznie się ocieplać. W niedzielę według prognoz śniegu już nigdzie nie powinno być. Nie ma też większych szans na to, by biały puch się utrzymał, ponieważ lekko ujemne temperatury pojawią się tylko na samych szczytach gór, w piątek i sobotę, a potem się ociepli. Na terenach podgórskich temperatury będą dodatnie i wyniosą od 4 do 8 stopni Celsjusza w nocy, więc mrozów nie trzeba się obawiać. O wiele większym zagrożeniem będą bowiem niezwykłe silne deszcze. Ulewy mogą przynieść podtopienia Zapytana o warunki pod koniec tygodnia synoptyk ostrzegła, że pogoda miejscami może być się groźna: Specjalistka ostrzegła, że deszczu będzie tyle, że może powodować nawet powodzie błyskawiczne. - Na pewno odradzam, jak najbardziej: w żadnym wypadku nie wychodzić w góry już od piątku tak naprawdę - dodała przedstawicielka IMGW. Według prognoz ulewy zaczną się już w nocy ze środy na czwartek. Silnych opadów deszczu trzeba się spodziewać w województwach dolnośląskim i opolskim. To jednak będzie dopiero przedsmak tego, co czeka nas pod koniec tygodnia: - Tak naprawdę największych opadów spodziewamy się od piątku do niedzieli. Największe sumy opadów będą w trzech województwach: dolnośląskim, opolskim i śląskim. W tych trzech województwach sytuacja wygląda najgorzej i sumy [opadów] niestety będą bardzo wysokie - nawet do 150 litrów wody na metr kwadratowy [od piątku do niedzieli - red.] - wyjaśniła Ilona Śmigrodzka. Ekspertka podkreśliła, że chociaż opady śniegu mogą budzić większe zainteresowanie, to właśnie ulew należy się bardziej obawiać, ponieważ to one spowodują największe niebezpieczeństwo w najbliższym czasie. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!