Część myśliwców F-16, które Ukraina otrzyma od zachodnich partnerów, będzie przechowywana w bezpiecznych bazach poza terytorium naszego państwa, by nie były one celem rosyjskich ataków - oświadczył generał Serhij Hołubcow. - Część maszyn, których oczekują wojska lotnicze, będzie przechowywana za granicą - podkreślił. Wyjaśnił również, że będzie to rezerwa w razie potrzeby wymiany niesprawnych samolotów czy remontów. Wojskowy powtórzył, że pierwsze partie samolotów Ukraina powinna otrzymać w tym roku. - Jaki to będzie miesiąc, jaki dzień czy stanie się to jutro, czy w sierpniu - ja nie mam prawa tego komentować. - Zgodnie z naszymi planami F-16 mają być w Ukrainie w bieżącym roku. Pozostawmy tę intrygującą informację dla Rosjan. Myślę, że to oni pierwsi powinni doświadczyć na własnej skórze, że Ukraina posiada F-16 - powiedział generał. F-16 przekazane Ukrainie. Brakuje wyszkolonych pilotów Dania, Norwegia, Holandia i Belgia planują tego lata dostarczyć Ukrainie ponad 60 amerykańskich samolotów F-16. Jednak analitycy Instytutu Badań nad Wojną wskazali na problemy ze szkoleniem pilotów, którzy mogliby obsługiwać myśliwce. Do pełnoprawnej eskadry składającej się z 20 samolotów potrzeba ich aż 40. Odpowiednią liczbę specjalistów Ukraina będzie miała jednak dopiero pod koniec 2025 roku. Do tego czasu jej armia nie będzie w stanie w pełni wykorzystać wszystkich otrzymanych myśliwców. W tej sytuacji ukraińscy urzędnicy naciskają na USA i inne kraje, aby przyśpieszyć szkolenie pilotów F-16, twierdząc, że obecny system nie zapewnia wystarczającej ich liczby do latania myśliwcami, które wkrótce zostaną przekazane do Kijowa. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!