Białoruska propaganda o wyborach w Polsce. Wskazują na Polonię
- Po raz kolejny wybory (w Polsce - red.) zostaną sfałszowane - twierdzi Daniel Mikusek. Polak, przedstawiany przez białoruskie media reżimowe jako politolog, kolejny raz skomentował nadchodzące wybory parlamentarne i ich "prawdopodobny" wynik.

Słowa Daniela Mikuska padły w programie "Uczciwa historia" publikowanym na kanale Youtube białoruskiej agencji Belta.
Mężczyzna od kilkunastu dni jest stałym gościem propagandowych mediów, w których komentuje relacje na linii Warszawa - Mińsk oraz trwającą w naszym kraju kampanię wyborczą.
Białoruś o wyborach w Polsce. Wskazują na Polonię
Tym razem rzekomy politolog zapytany został o zbliżające się wybory i możliwy końcowy wynik. Zdaniem Daniela Miksuka ten jest bardzo przewidywalny ze względu na "sprawdzony już wcześniej sposób fałszowania".
- Polskie prawo wyborcze pozwala na głosowanie za granicą. Oznacza to, że miliony głosów można doliczyć w USA, można doliczyć w Wielkiej Brytanii, w Niemczech. Wystarczy, że ktoś powie, że jest Polakiem lub ma polski paszport, czy polskie korzenie. Ci ludzie potrafią wpływać na politykę w Polsce od początku lat 90. To jest praktykowane tylko u nas, nie ma drugiego takiego kraju na świecie - przekonuje.
To właśnie Polonia i jej głosy, według Daniela Mikuska, są elementem, który pozwala na "zakłamanie prawdziwych wyników".
- Wydaje mi się, że reżim Morawieckiego ma całkowitą pewność, że wybory odbędą się zgodnie z planem. Znam jednak nastroje polityczne Polaków i wiem, że myślą i nie popierają rządu. To dowodzi, że po raz kolejny wybory będą sfałszowane - stwierdza.
Referendum jako sukces propagandowy? Propaganda o Polsce
W programie pojawił się także temat referendum, które odbędzie się przy okazji wyborów. Według Daniela Mikuska, rząd premiera Morawieckiego jest pewnym wyników jakie uzyska.
- Prawdopodobnie ekipa Morawieckiego oczekuje odpowiedzi, że Polacy nie chcą, żeby go zburzono (mur na granicy - red.). Byłby to sukces propagandowy, bo dałoby sygnał społeczeństwu w Polsce i społeczeństwom krajów sąsiednich, że Polacy zdecydowanie popierają drużynę Morawieckiego - mówił.
- Jestem pewien, że referendum i wybory w Polsce zostaną sfałszowane. Jeżeli odważyli się zadać takie pytanie, to najprawdopodobniej są przekonani, że referendum odbędzie się na ich życzenie i pod ich kontrolą - dodał.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!