Instytut Dzieł Religijnych, czyli tzw. Bank Watykański, zwolnił dwójkę swoich pracowników, którzy niedawno wzięli ślub. Kościelna instytucja uznała, że podjęła "trudną decyzję", ale "zawarcie związku małżeńskiego między pracownikami jest w rzeczywistości rażąco sprzeczne z obowiązującymi przepisami" wewnętrznymi. "Decyzja ta, podjęta z głębokim żalem, została podyktowana potrzebą zachowania przejrzystości i bezstronności w działaniach Instytutu i w żaden sposób nie miała na celu zakwestionowania prawa dwojga ludzi do zawarcia związku małżeńskiego" - zaznaczono w komunikacie. Bank Watykański uznał, że jego polityka nakazuje zapobiegać ewentualnym konfliktom interesów w instytucji, w której - jak zauważa CNN - zatrudnionych jest "jedynie około 100 pracowników". Stracili pracę w Watykanie, bo zawarli małżeństwo. Papież milczy mimo próśb Do sprawy odniosła się przedstawicielka pary, adwokat Laura Sgro. Prawniczka poinformowała, że w lutym tego roku para powiadomiła swojego pracodawcę o zamiarze zawarcia związku małżeńskiego. Tymczasem nowe przepisy zakazujące zawierania małżeństw przez pracowników weszły w życie dopiero w maju. Po zawarciu małżeństwa para, która ma już trójkę dzieci, otrzymała wiadomość, że jedna z osób musi zrezygnować z pracy w ciągu 30 dni, aby druga osoba mogła ją zachować. Nowożeńcy nie zgodzili się jednak na ofertę, w związku z czym oboje zostali zwolnieni. Ich umowy rozwiązano 1 października. Para zakwestionowała tę decyzję i planuje przekazać sprawę do sądu. Uważają ją za "nieważną, bezprawną i poważnie szkodliwą". Jak podało CNN, zwrócili się także o zwolnienie z zasad do papieża Franciszka i dyrektora banku Gian Franco Mammi. Jednak do tej pory żaden z nich nie odpowiedział na prośbę. ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!