- Szczyt przebiegał w atmosferze pełnej świadomości, co do zagrożeń, gotowości do wdrażania środków, które mają zapobiec tym zagrożeniom i przede wszystkim — utrzymania pokoju w naszej części świata - powiedział prezydent Andrzej Duda, podsumowując kończący się szczyt NATO w Waszyngtonie. - Ukraina może liczyć na znacznie większe wsparcie, niż było to do tej pory - podkreślił. Andrzej Duda zaznaczył przy tym, że obecnie "największym zagrożeniem dla NATO jest Rosja". - Wszyscy to jednoznacznie stwierdzają. Rosja złamała ustalenia istniejące od II wojny światowej, że nie zmienia się siłą granic innych państw. Inwazja Rosji na Ukrainę sprawiła, że NATO jasno stoi za Ukrainą - dodał. Prezydent wspomniał też o najistotniejszych dla Polski postanowieniach, jakie zostały zawarte w Waszyngtonie. - To, co nas interesuje we wschodniej flance Sojuszu, to wzmocnienie struktur dowodzenia, to intensyfikacja ćwiczeń wojskowych, rozbudowa sojuszniczej infrastruktury wojskowej, zapełnianie magazynów NATO, które w ostatnich latach powstawały w Polsce (...) wzmocnienie sojuszniczej obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej - wymieniał prezydent. Szczyt NATO. Prezydent: Wydatki na obronność muszą wzrastać Prezydent dodał, że jednym z punktów szczytu była "bardzo żywa dyskusja na temat wydatków na obronność". - Wielokrotnie było powtarzane, że te wydatki muszą wzrastać - podkreślił. - W 2016 r. tylko pięć krajów przeznaczało 2 proc. swojego PKB na obronność. Dziś są to już 23 kraje. Ale pojawiały się głosy, że wobec zagrożeń, to nawet te 2 proc. to za mało. Mamy nadzieję, że polskie magazyny zostaną zapełnione bronią, która będzie mogła być używana na wypadek zagrożenia. Cieszy mnie skrócenie łańcucha dostaw - tłumaczył prezydent. - Postawiłem tezę, że te wydatki powinny wzrastać do m.in. 3 proc. PKB w przypadku krajów członkowskich - zaznaczył prezydent, dodając, że Polska wydaje w tej chwili na ten cel ponad 4 proc. PKB. - W związku z tym apelujemy do wszystkich krajów członkowskich o to, aby podniosły poziom swoich wydatków i przyspieszyły tym samym proces modernizacji swoich armii, także jeśli chodzi o realizację zadań względem przemysłu zbrojeniowego - powiedział Duda, nawiązując do globalnej potrzeby wsparcia zbrojeniowego Ukrainy. Andrzej Duda podsumowuje szczyt NATO. Wspomniał o członkostwie Ukrainy Prezydent dodał, że "szczyt NATO upłynął także w cieniu pożegnań i podziękowań dla odchodzącego sekretarza generalnego Jensa Stoltenberga". - To on organizował szczyt NATO w Warszawie. Z wielkim zaangażowaniem pełnił swoją funkcję - podkreślił Duda, dodając, że podziękował ustępującemu sekretarzowi za jego wkład w funkcjonowanie Sojuszu. Jednocześnie Andrzej Duda zaznaczył, że "zawsze, gdy kończy się szczyt NATO, myśli się już o kolejnym". Prezydent zapowiedział, że celem kolejnych pertraktacji członków Sojuszu będzie potrzymanie działań dążących zapewnienia bezpieczeństwa. Wspomniał także o Ukrainie. - Kończymy prace na tym szczycie. Zamykamy jeden rok prac sojuszu, zaczynamy kolejny. Już teraz planujemy przyszły szczyt NATO, który odbędzie się w Hadze. Chciałbym, aby wtedy Ukraina otrzymała oficjalne zaproszenie do Sojuszu. Byłby to widoczny znak dla Rosji - podsumował. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!