Absurd w Szczecinie. Sprawdzają, kto korzysta z WC. Są nie tylko kamery
Kamery pojawiły się w łazienkach, z których korzystają uczniowie II Liceum Ogólnokształcącego w Szczecinie. Młodzież jest wściekła na pomysł dyrekcji, ale to niejedyny absurd. Nastolatkowie muszą też wpisywać się na listy, jeśli korzystają z WC - podają imię, nazwisko oraz godzinę. - Robi się z nas jakąś patologię - skomentowała jedna z uczennic. Zapytane o sprawę kuratorium oświaty przypomniało, że kamery w szaletach nie mogą naruszać godności i dóbr osobistych.

Monitoring zainstalowano w łazienkach w szczecińskim II Liceum Ogólnokształcącym im. Mieszka I zwanym "Pobożniakiem". Dała na to zgodę dyrekcja, zielone światło zapaliła też rada rodziców.
Uczniowie są jednak zbulwersowani rozwiązaniem, które - w założeniu władz szkoły - ma powstrzymać przed wandalizmami oraz paleniem tytoniu i e-papierosów. Zwracają uwagę, że sufity w szaletach są wysoko, więc oko kamery sięga też do toalet i pisuarów.
Szczecin. Kamery w łazienkach i listy, kto i kiedy korzysta z WC
O sytuacji powiadomiła "Kurier Szczeciński" jedna z matek. Zwróciła uwagę, że dzieci tłoczą się w łazienkach, gdzie monitoring jeszcze się nie pojawił, lecz wkrótce kamery mają być w każdym WC. "Pojawiają się pytania, czy takie zachowanie szkoły jest etyczne? Liceum pilnuje miejsc w rankingach, ale widać, że jest tu coraz gorzej" - napisała w liście do redakcji.
Absurdy rodem ze szczecińskiego LO nagłośniła też ucząca się w nim Zuzanna, użytkowniczka TikToka. Jak się okazuje, dyrekcja "Pobożniaka" uznała ponadto, że uczniowie - także ci pełnoletni - muszą odnotowywać się na specjalnej liście, gdy korzystają z toalety. W tabeli są miejsca na imię i nazwisko, godzinę oraz klasę, z której jest licealista.
- Robi się z nas jakąś patologię, by uzasadnić montaż tych kamer. Uczniowie są wściekli. To, co nagrała Zuzia na TikToku, to prawda. Jesteśmy dorosłymi ludźmi, a inwigiluje się nas i kontroluje jakbyśmy byli w przedszkolu - usłyszeli dziennikarze portalu wszczecinie.pl od jednej z uczennic.
Szczecin. Kuratorium reaguje w sprawie liceum
Kwestią kamer i "toaletowych list" zajął się Dawid Hamera, doradca prezydenta Szczecina ds. młodzieży. Przyznał, że sam jest absolwentem tej szkoły, a jej działania uznał za "bezprawne, absolutnie bezprawne, gorszące praktyki".
- Skutecznym sposobem na walkę z problemem uzależnienia od nikotyny jest edukacja - wskazał, sugerując, iż sam - jako student medycyny - mógłby poprowadzić takie zajęcia.
O sprawie wie również zachodniopomorskie kuratorium oświaty, bo powiadomił ją o tym "Kurier Szczeciński". W odpowiedzi do redakcji państwowa instytucja przypomniała, że monitoring w łazienkach nie może naruszać "godności oraz dóbr osobistych uczniów", a jego montaż "wydaje się sprzeczny z prawami dziecka i człowieka".
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!