Zwrot ws. żołnierza, który potrącił 14-latkę. Prokuratura zabrała głos
Prokurator złożył sprzeciw ws. wyroku dla żołnierza, który na pasach potrącił 14-latkę. Sąd zdecydował, że ma on zapłacić sześć tysięcy złotych grzywny i nawiązkę w wysokości pięciu tysięcy złotych dla rannej w wypadku nastolatki. Według prokuratury taka kara jest zbyt łagodna "nie spełnia również swoich celów w zakresie prewencji ogólnej i szczególnej, dla których jest orzekana".

Do tego wypadku doszło 18 grudnia 2023 roku w Rzeszowie, kiedy 14-letnia Daria przechodziła przez przejście dla pieszych przy zbiegu ulic Załęskiej i Rzecha. Sygnalizacja świetlna nie działała, migało żółte światło.
Żołnierz potrącił 14-latkę. Oświadczenie prokuratury ws. wyroku
W poniedziałek oświadczenie w tej sprawie wydał rzecznik Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie Krzysztof Ciechanowski.
Przekazał, że sąd wymierzył oskarżonemu "karę grzywny w wymiarze 200 stawek dziennych przy określeniu wysokości jednej stawki na kwotę 30 zł". Dodatkowo orzekł nawiązkę na rzecz pokrzywdzonej w kwocie pięciu tysięcy złotych oraz nakazał poniesienie kosztów sądowych w kwocie 6309,64 zł.
"Podkreślić należy, że w przypadku rozpoznania sprawy przez Sąd na posiedzeniu w postępowaniu nakazowym, strony nie mają możliwości przedstawienia swojego stanowiska m. in. w zakresie wniosków dotyczących wymiaru kary jak i środków karnych" - zaznaczył rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie Krzysztof Ciechanowski.
"W trybie tym sprawa rozpoznawana jest bez udziału stron, których Sąd nie informuje o terminie rozpoznania danej sprawy" - dodał.
Żołnierz potrącił 14-latkę. Sprawa wraca na wokandę
Rzecznik wyjaśnił, że wyrok został oceniony przez prokuraturę jako "niesłuszny w części dotyczącej orzeczenia o karze wymierzonej oskarżonemu, albowiem zdaniem Prokuratury kara jest zbyt łagodna i niewspółmierna do stopnia winy oraz stopnia społecznej szkodliwości czynu przypisanego oskarżonemu".
Według prokuratury taka kara "nie spełnia również swoich celów w zakresie prewencji ogólnej i szczególnej, dla których jest orzekana".
"Nadto w sprawie tej Sąd nie orzekł wobec oskarżonego środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym, o co prokurator zamierzał wnosić" - wyjaśnił Krzysztof Ciechanowski
Dodał, że prokurator w sprawie wyroku złożył sprzeciw, a w takim wypadku wyrok nakazowy traci moc i sprawa podlega rozpoznaniu na zasadach ogólnych.
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!