Prezes PiS mówił o Tusku. Jedno słowo powtórzył trzykrotnie

Oprac.: Dawid Kryska
Nie ma Polski bez wsi, nie ma Polski bez rolnictwa. Wieś i rolnictwo są niezbywalną częścią naszej rzeczywistości. Tak było, jest i tak będzie - powiedział Jarosław Kaczyński podczas spotkania z mieszkańcami Przysuchy (woj. mazowieckie). Prezes PiS w swoim przemówieniu wspomniał także o Donaldzie Tusku. Wybory parlamentarne odbędą się 15 października.

Spotkanie w Przysusze (woj. mazowieckie) odbywa się pod hasłem "Bezpieczna polska wieś", które nawiązuje do hasła PiS w kampanii wyborczej "Bezpieczna przyszłość Polaków".
Wybory parlamentarne. Jarosław Kaczyński w Przysusze
- My chcemy z całych sił, by to wszystko co dzisiaj jest udziałem ludzi mieszkających w wielkich miastach, stało się także udziałem wszystkich mieszkańców wsi - powiedział prezes PiS.
- Naszą ideą jest pełne zrównane szans i poziomu życia między polskimi miastami a polską wsią - podkreślił. - Muszę powiedzieć z ogromną dumą, że przez ostatnie osiem lat zbliżyliśmy się do tego celu. Te różnice są coraz mniejsze, ale ciągle istnieją - dodał.
- Musimy docenić polską kulturę ludową, która jest niesłychanie bogata i musi być w pełni częścią kultury ogólnonarodowej - stwierdził Kaczyński.
- Bo to, co dzisiaj się dzieje, to do czego dążymy, to jest integracja narodu, pełna integracja narodu, a więc także integracja tych - różniących się niekiedy od siebie kultur poszczególnych grup społecznych w jedną, narodową kulturę - wyjaśnił Kaczyński.
- PiS wiele lat temu powiedziało, że chcemy być partią polskiej wsi, że jesteśmy partią polskiej wsi. Dziś mogę powiedzieć, że jesteśmy dumni z tego, że reprezentujemy polską wieś i chcemy żeby tak było nadal - powiedział.
- Wykonaliśmy wiele kroków, ale jeszcze wiele jest do zrobienia - dodał.
J. Kaczyński: Musimy zwyciężyć w tych wyborach
- Musimy zwyciężyć w tych wyborach, ale musimy także zwyciężyć na dłuższą metę. Musimy zwyciężyć w społecznej świadomości - podkreślił.
- Musimy powiedzieć Polakom, że są narodem ludzi równych, którzy mają nie tylko prawo, ale nawet obowiązek być dumni z naszej przeszłości i z naszej teraźniejszości - stwierdził.
- My przez te osiem lat udowodniliśmy, coś niezwykle ważnego. Udowodniliśmy, że jeśli Polską rządzi siła, która jest niezależna od czynników zewnętrznych, jeśli ekipa składa się z ludzi patriotycznie nastawionych i mających jakieś kompetencje, czasem mniejsze, czasem większe, to wtedy naprawdę można odnosić wielkie sukcesy - zaznaczył.
Podkreślił, że - mimo dwóch wielkich kryzysów - pandemii i wojny - w ciągu ostatnich lat nastąpił m.in. wzrost naszej gospodarki, wzrost PKB czy wzrost stopy życiowej.
Kaczyński przekonywał, że Polska, aby się rozwijać, odnosić sukcesy i podnosić poziom życia we wszystkich grupach społecznych i we wszystkich regionach musi być Polską suwerenną, niezależną. - I taką Polską będzie, jeżeli u władzy będzie nadal Prawo i Sprawiedliwość i jej sojusznicy - podkreślił.
- Wierzę w zwycięstwo, wierzę że zwyciężymy. To będzie sukces na miarę całego tysiąclecia dziejów Polski i w tym sukcesie wielki udział musi mieć polska wieś - podkreślił.
J. Kaczyński: Grożą nam rządy wielkiego chaosu
- Nam grożą rządy wielkiego chaosu. Pan prezydent Andrzej Duda, przemawiając niedawno, mówił wręcz o wojnie. Tak, jeżeli ktoś dochodzi do władzy, mając w rządzie jedenaście partii, to naprawdę to jest bardzo trudne, żeby to jakoś skoordynować, żeby to jakoś działało. Ale jeżeli ten ktoś jeszcze do tego chce wojować z prezydentem, z bankiem narodowym, z Trybunałem Konstytucyjnym, to jest to droga do anarchii i - tutaj zgadzam się z panem prezydentem - do wręcz wojny - stwierdził prezes PiS.
Według Kaczyńskiego "nie wolno do tego dopuścić". - Dzisiaj jesteśmy już blisko tego, co powinno być i co jest naszym celem - osiągnąć najpierw średnią europejską (...), a później ją przewyższyć i znaleźć się wśród najbogatszych krajów. Ktoś powie: to marzenia ściętej głowy. Nie, (...) to jest sprawa nie taka bardzo odległa - powiedział.
- Wierzę w zwycięstwo, wierzę że zwyciężymy - zaznaczył. Jak dodał, będzie to "sukces na miarę całego tysiąclecia dziejów Polski".
- I w tym sukcesie wielki udział musi mieć polska wieś. Już po części ma. Czasem - jak mijam polskie wsie, jadąc po różnych drogach, widzę (...), że większość domostw to są wille. I tak polska wieś powinna wyglądać: zasobna pod każdym względem, rozwinięta, mająca mocną kulturę, będąca bardzo silną częścią, patriotyczną częścią naszego narodu. W to wierzę, dlatego tu jestem - podkreślił Kaczyński.
Kaczyński o Tusku: Był proniemiecki
Prezes PiS mówił również o Donaldzie Tusku, który według niego "z całą pewnością nie powstrzymałby wojny".
- Był proniemiecki, proniemiecki i jeszcze raz proniemiecki. Für Deutschland, czyli dla Niemiec. Te słowa bardzo często powtarzał. Otóż on z cała pewnością nie ochroniłby nas przed zalewem ukraińskiego zboża, bo na to trzeba było mieć odwagę - by przeciwstawić się Niemcom, by się przeciwstawić Unii Europejskiej. Czasem trzeba. Jak chodzi o sprawy najważniejsze, to trzeba. I to zrobiliśmy - powiedział Kaczyński.
Dodał, że Polska pomagała i pomaga Ukrainie, ale "w tej zawartej niejako w naszych umysłach - bo nie na papierze - umowie nie było tego, że przy tej okazji mamy zrujnować polskie rolnictwo. My polskiego rolnictwa zrujnować nie damy".
Podkreślił, że nawet wtedy, "jeżeli ta wojna się skończy i będziemy mogli w końcu ułożyć dobrze - bo tego chcemy przez cały czas - stosunki z Ukrainą - to z całą pewnością w ramach tego traktatu interesy polskiego rolnictwa muszą być całkowicie zabezpieczone. I będą" - zaznaczył.
Prezes PiS: Żłobek oraz karetka pogotowia w każdej gminie
Podczas konwencji w Przysusze prezes PiS stwierdził, że gdyby rządy PO-PSL trwały, los polskiej wsi i los Polski Wschodniej byłby bardzo ciężki.
Jak mówił, koncepcja rozwojowa tamtych rządów zakładała rozwój najpierw tylko kilku wielkich miast, a cała reszta kraju miała powoli, później dochodzić do podobnego poziomu. - To się nigdzie na świecie nie udało. Nie udałoby się także w Polsce. Odrzuciliśmy to z całą mocą, realizujemy inną politykę - zaznaczył Kaczyński.
Jak wskazał, w planach PiS jest min. "żłobek w każdej gminie". - W każdej gminie chcemy mieć karetkę pogotowia, albo przynajmniej wóz, który bardzo szybko dowiezie poważnie chorego do szpitala.(...) Myślimy o problemach wielkich, tych trudnych, ale także o problemach lokalnych, tych mniejszych - mówił prezes PiS.
Jako przykład podał skup po niskich cenach malin w województwie lubelskim. - Czy myślicie, żeśmy o tym zapomnieli? Nie. Ci, którzy zostali skrzywdzeni podczas sprzedaży, dostaną pomoc od państwa, a tej pomocy w wielu innych dziedzinach było naprawdę wiele - powiedział wicepremier.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!