Premier Mateusz Morawiecki opublikował w piątek rano na Twitterze (X) krótkie nagranie, w którym odniósł się do zapowiedzi Koalicji Obywatelskiej o sobotniej konwencji "100 konkretów na 100 dni". Podczas spotkania mają zostać przedstawione najważniejsze kwestie, którymi miałby się zająć nowy rząd pod przewodnictwem Donalda Tuska. - Donald Tusk zapowiedział, że w sobotę poda swoje sto konkretów. Nie ma potrzeby czekać tak długo. Mamy te konkrety - konkrety wstydu Tuska. To sto spraw, z których ponad 90 proc. Tusk nie potrafił lub nie chciał załatwić, ale kilka zrealizował - zapowiedział prezes Rady Ministrów. "Konkrety Tuska" publikowane przez PiS co godzinę Następnie Morawiecki wymienił kilka elementów, określanych przez PiS mianem "konkretów wstydu". - Wyższy wiek emerytalny, zabranie oszczędności z OFE (Otwartych Funduszy Emerytalnych - red.), uzależnienie Polski od rosyjskich surowców czy wyprzedaż majątku państwowego - powiedział. Premier stwierdził, że "Tusk powinien zostawić swoje konkrety dla siebie i dla swoich kolegów". - O Polaków najlepiej zadba rząd Prawa i Sprawiedliwości - podsumował premier. Na jednym nagraniu w kwestii "konkretów Tuska" PiS jednak nie zaprzestał. Na koncie pojawiła się kolejna informacja, z której wynika, że co godzinę na profilu będzie publikowane wideo. Partia - jak przekonuje - obnaży kłamstwa szefa PO. - Zobaczcie, jak im szło realizowanie konkretów z własnego programu. Co godzinę zapraszamy na premierę nowego #KłamstwaTuska - zapowiedział rzecznik PiS Rafał Bochenek w pierwszym wideo. PiS wycofało się z obietnicy. Powodem "konkrety Tuska" W czwartek wieczorem Prawo i Sprawiedliwość poinformowało o zaprzestaniu prezentacji punktów programowych, które miały być ogłaszane codziennie rano do czasu konwencji programowej partii rządzącej. "Ponieważ właśnie dotarliśmy do 'Konkretów Tuska', zawieszamy ogłaszanie elementów naszego programu do soboty" - przekazano wówczas we wpisie. *** Czytaj raport Wybory parlamentarne 2023.