Tadeusz Rydzyk udzielił pierwszego wywiadu po wyborach parlamentarnych, w których PiS stracił większość w Sejmie. W rozmowie z portalem wPolityce.pl kreślił trudną sytuację finansową toruńskiej rozgłośni Radio Maryja. - Tamte media są jak Goliat, mają nieprzebrane zasoby finansowe, są po zęby "uzbrojone". W tym kontekście Radio Maryja to jest coś maleńkiego - opisywał sytuację, wskazując na przewagę "mediów lewicowych" i tych "z obcym kapitałem". Redemptorysta apelował o wsparcie finansowe i "cegiełkę na to wspólne dzieło". - Potrzeby są dużo większe, by cały naród był formowany, by wychowywać silne osobowości - przekonywał duchowny. Wybory 2023. Ojciec Rydzyk o "wielkiej manipulacji" W dalszej części rozmowy padły pytania o komentarz do wyniku październikowych wyborów parlamentarnych. Ojciec Rydzyk wskazywał na działalność sił "międzynarodówki", które dokonały "wielkiej manipulacji". - To nie były jednostki, które grały w tym teatrze manipulacji, to byli ludzie zorganizowani, przeszkoleni, finansowani, będący częścią wielkiej struktury - przekonywał duchowny. Siły międzynarodowe miały - w opinii Rydzyka - należeć do grupy, która "Polski nienawidzi". - Zwłaszcza takiej, która ma wiarę w sercu, jest wierna tradycji humanistycznej, szanuje swoich bohaterów i świętych - podkreślał. Zarządzający Radiem Maryja przypominał o realnym zagrożeniu dla działalności tego medium oraz Telewizji Polskiej. Jak sam przyznał, TVP "nie we wszystkim mi się podoba", ale istnieje plan jej "przejęcia, zniszczenia". Tadeusz Rydzyk skrytykował Szymona Hołownię. "Teraz uderza w Kościół" Toruński duchowny zastanawiał się, co spowodowało chęć zmian, jaką zapowiada obecna większość sejmowa. - A może polski rozwój, to, że Polska tak w ostatnich latach poszła do przodu? - pytał. Wskazywał na zagrożenie niezależności Narodowego Banku Polskiego oraz niebezpieczeństwo likwidacji Instytutu Pamięci Narodowej oraz Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Dostało się także nowemu marszałkowi Sejmu. Redemptorysta zaznaczył, że postawa lidera Polski 2050 "zadziwia go". - Przecież on wypłynął na rekolekcjach, książki religijne pisał, gościł po parafiach, duszpasterze akademiccy go zapraszali. A teraz w Kościół uderza - wymieniał. Zastanawiał się, czy Szymon Hołownia nie został przypadkiem wybrany w charakterze "zadaniowca", przed którym postawiono - niesprecyzowaną przez Rydzyka - misję. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!