Korwin-Mikke poza kampanią? "Został poproszony, by sobie odpocząć"

Sebastian Przybył

Sebastian Przybył

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Hahaha
haha
205
Udostępnij

- Janusz Korwin-Mikke został poproszony, aby nie tweetować, nie pisać i nie wypowiadać się do wyborów - powiedział Przemysław Wipler z Konfederacji. Polityk stwierdził, że kampania to czas na dyscyplinę, co stoi w sprzeczności z "ekstrawaganckimi dywagacjami" byłego lidera Nowej Nadziei. Podobną ocenę w stosunku do wypowiedzi Janusza Korwin-Mikkego wyraził Krzysztof Bosak. - On bawi się i prowokuje, to nam szkodzi - powiedział szef Ruchu Narodowego.

Janusz Korwin-Mikke
Janusz Korwin-Mikke Adam ChelstowskiAgencja FORUM

Jeden z ważniejszych polityków Konfederacji Przemysław Wipler był gościem "Sedna Sprawy" w Radiu Plus. Polityk został zapytany o to, jak wygląda wyborcza działalność Janusza Korwin-Mikkego.

- Pomaga czy szkodzi Konfederacji? - dopytywał prowadzący. Wipler próbował minąć się z jasną odpowiedzią, stwierdzając, że "każdy niech to sobie oceni sam".

Wybory 2023. Przemysław Wipler: Poprosiliśmy Korwin-Mikkego, by nic nie robił do końca kampanii

Polityk Nowej Nadziei kontynuował jednak swoją opinię w tej kwestii.

- Zgodnie z moją wiedzą Janusz Korwin-Mikke został poproszony o to, aby nic już nie robić do końca kampanii. Nie tweetować, nie pisać, nie wypowiadać się, odpocząć - podkreślił.

Wipler dodał, że decyzja została podjęta przez władze sztabu, ponieważ "każda wypowiedź i każde działanie, które może szkodzić kampanii powinno być powstrzymywane". - Jest czas na ekstrawagancję oraz na dyscyplinę i dostosowywanie się do tego, jaką pracę wykonuje sztab. Kampania to czas dyscypliny - zastrzegł polityk.

- Jeżeli ktoś wjeżdża w nas z boku jak autobusem, różnymi tezami nieprogramowymi i swobodnymi przemyśleniami, które - najdelikatniej mówiąc - nie są popularne wśród Polaków, to musimy na to reagować - dodał polityk Konfederacji i wyraził nadzieję, że Korwin-Mikke "nie będzie już aktywny w swoich dywagacjach w tej kampanii".

Krzysztof Bosak: Janusz Korwin-Mikke prowokuje. To nam szkodzi

We wtorek gościem Radia Zet też był inny ważny polityk Konfederacji Krzysztof Bosak. Prowadzący program Bogdan Rymanowski również zapytał o Janusza Korwin-Mikkego, który stwierdził w ostatnich dniach, że "wiek zgody" powinien być indywidualny i zależny od rodziny, a nie określany prawnie.

- To wypowiedź, która kojarzy mi się z mniej rozwiniętymi cywilizacjami. (...) Janusz Korwin-Mikke bawi się i prowokuje, skupia na sobie uwagę medialną. To nam szkodzi i my się w Konfederacji nie zgadzamy z tym poglądem - oznajmił Bosak.

Rymanowski zapytał, czy kobietom w partii odpowiadają wypowiedzi byłego lidera Nowej Nadziei. Bosak odparł, że takie słowa Korwin-Mikkego przeszkadzają członkiniom ugrupowania, ale kontrowersyjny polityk to "samodzielny, dorosły facet, który nie da się ustawiać przez kobiety".

- Na tym polega dynamika tej sytuacji. Każdy tu ma swoje poglądy i argumenty. Taka jest Konfederacja - ludzie z silnymi charakterami, którzy czasem się nie zgadzają, ale jednocześnie trzymają się razem, bo nasi wrogowie są wpływowi i najchętniej rozjechaliby nas jak walec - ocenił Krzysztof Bosak.

Czytaj także:

***

TWÓJ GŁOS MA ZNACZENIE. Dołącz do naszego wydarzenia na Facebooku i śledź aktualne informacje w trakcie kampanii wyborczej!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Gen. Kraszewski: My generałowie jesteśmy narzędziem w rękach polityków
      Gen. Kraszewski: My generałowie jesteśmy narzędziem w rękach politykówRMF24.plRMF
      Przejdź na