Liderem najnowszego notowania okazała się Koalicja Obywatelska. Partię Donalda Tuska poparło 30,8 procent ankietowanych. Po 11 dniach od poprzedniego sondażu ugrupowaniu udało się poprawić wynik o 2,5 pkt proc. Na drugim miejscu znalazłoby się Prawo i Sprawiedliwość. Największe ugrupowanie opozycyjne w parlamencie może liczyć na 30 procent głosów. Oznacza to niewielki wzrost w porównaniu z poprzednim badaniem z 9 maja, kiedy partia Jarosława Kaczyńskiego osiągnęła wynik 29,3 procent. Wówczas jednak dawało to zwycięstwo w wyborach. Na podium znalazłaby się Trzecia Droga. Koalicja Polski 2050 Szymona Hołowni i PSL-u może liczyć na poparcie 10,1 procent badanych. Jest to jednak spadek w notowaniach, ponieważ zaledwie 11 dni wcześniej na to ugrupowanie zagłosować chciało 12,1 procent wyborców. Sondaż IBRiS dla "Wydarzeń" Polsatu. Na czele KO Zacięta walka toczy się o czwarte miejsce w zestawieniu. Obecnie zajmuje je Konfederacja z wynikiem 8,8 procent, jednak to zaledwie 0,7 pkt proc. przewagi nad Lewicą. W obu przypadkach oznacza to utratę poparcia ponieważ w ostatnim badaniu na Konfederację wskazało 9,9 procent badanych, zaś na Lewicę 9,7 procent. W badaniu znalazł się także komitet Bezpartyjni Samorządowcy - Normalna Polska w Normalnej Europie, na które zagłosować planuje 2,1 procent ankietowanych. Pozostałe ugrupowania wskazało 0 procent pytanych w sondażu. Nadal wysoki wynik odnaleźć można przy odpowiedzi "Nie wiem / Trudno powiedzieć". Niezdecydowanych jest bowiem 10,1 procent wyborców. W sondażu opublikowanym 9 maja było to 9,2 procent ankietowanych. Wybory europejskie 2024. Zdecydują emeryci i mieszkańcy dużych miast? Jednym z największych wyzwań stojących przed ugrupowaniami startującymi do wyborów może okazać się mobilizacja najmłodszych wyborców. Udział w wyborach w grupie wiekowej 18-29 lat deklaruje tylko 43 procent badanych. Im wyższy wiek tym chętnych do głosowania jest więcej. W przypadku grupy 30-39 mowa o 53 procent zdecydowanych do pójścia na wybory, 40-49 lat to 55 procent, a w przypadku obywateli w wieku 50-59 ruszy do urn 59 procent badanych. Zdecydowanie najwięcej głosujących notowane jest wśród najstarszych wyborców. W grupie 60-69 lat głos planuje oddać 60 procent wyborców, zaś 70 i więcej to 61 procent. Rosnącą chęć głosowania można zauważyć także w kryterium wielkości miejscowości. Najmniej chętnych do udziału w wyborach notowanych jest na wsi, bo zaledwie 51 procent ankietowanych. W miasteczkach do 50 tysięcy mieszkańców do urn planuje ruszyć 59 procent badanych. W przypadku średnich miast od 50 do 250 tysięcy mieszkańców to 55 procent. Najwięcej chętnych do głosowania odnotowano w dużych miastach powyżej 250 tysięcy, gdzie udział w głosowaniu deklaruje 61 procent wyborców. Komisja ds. badania wpływów rosyjskich. Polacy wyrazili opinię W badaniu IBRiS dla "Wydarzeń" Polsatu zadano także pytanie dotyczące poparcia dla powstania specjalnej komisji ds. badania wpływów rosyjskich. Okazuje się, że większość Polaków jest za powstaniem takiego zespołu. Odpowiedź "zdecydowanie tak" wybrało najwięcej, bo aż 33,2 procent ankietowanych. 25,9 procent wskazało na odpowiedź "raczej tak". Zdecydowanych przeciwników takiej komisji jest 18 procent ankietowanych, zaś odpowiedź "raczej nie" wybrało 10,7 procent badanych. "Nie wiem / Trudno powiedzieć" wybrało 12,2 procent biorących udział w sondażu. Pod względem ugrupowań politycznych najwięcej zwolenników powstania speckomisji zanotowano wśród wyborców Platformy Obywatelskiej. Mowa o poparciu wysokości, aż 70 procent. Równie wielu wyborców Lewicy chciałoby powołania komisji, bo aż 63 procent i Trzeciej Drogi - 62 procent. Mniej chętnie patrzą na tę sprawę wyborcy Prawa i Sprawiedliwości. Za powołaniem opowiedziało się 57 procent osób. Taki sam wynik zanotowano wśród wyborców Konfederacji. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!