"Zmienił się cel Putina w wojnie" Zniszczenie Ukrainy zeszło na drugi plan

Oprac.: Paweł Basiak
Władimir Putin zmienił cele, które stawiał sobie na początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę - twierdzi Mychajło Podolak, doradca szefa Kancelarii Prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Polityk w rozmowie z agencją Unian przekazał, że plany prezydenta Rosji od początku polegały na wyłącznie na zniszczeniu całego narodu i władz w Kijowie. "Teraz celem Putina jest przetrwanie" - dodaje.

W nocnym przemówieniu poprzedzającym pełnoskalową inwazję na Ukrainę 24 lutego Władimir Putin twierdził, że celem tzw. operacji specjalnej (w Rosji zakazne jest używanie słowa "wojna") jest rzekoma "denazyfikacja" i "demilitaryzacja" Kijowa. De facto oznaczało to likwidację demokratycznie wybranego rządu i zajęcie ogromnych terenów należących do suwerennego państwa.
W późniejszych przekazach m.in. pod koniec kwietnia 2022 r. rosyjskie ministerstwo obrony twierdziło, że celem wojsk okupacyjnych jest przejęcie pełnej kontroli na Donbasem i południową Ukrainą oraz zapewnienie korytarza lądowego na Krym i do Naddniestrza.
Putin chce zmusić Ukrainę do negocjacji
Po ponad półtora roku od rozpoczęcia inwazji nie osiągnięto żadnego z opisywanych celów. Mychajło Podolak uważa, że wszystkie one były "fikcją", a naczelną motywacją Władimira Putina było w rzeczywistości zniszczenie państwa ukraińskiego i a "przy okazji" zabicie jak największej liczby jego mieszkańców. Teraz jednak Rosja za wszelką cenę stara się zachować status państwa "ekspansjonistycznego".
- Nie ma możliwości negocjowania z kimś, kto przychodzi cię zabić. Dotychczasowe cele uległy zmianie. Teraz motywacją Putina jest przetrwanie i to przetrwanie osobiste. Może przetrwać jeśli nie przegra wojny - powiedział doradca w rozmowie z agencją Unian.
Podolak twierdzi, że najważniejszym zadaniem przed Kremlem jest zmuszenie władz w Kijowie do podjęcia negocjacji. - Chcą ustanowić zawieszenie broni, nową linię podziału terytoriów, przyłączyć nowe tereny. Chcą wciągnąć nas w nowe porozumienia mińskie - dodawał.
Wołodymyr Zełenski: Nie oddamy terytoriów
Unian zauważa, że dzień przed wywiadem Podolaka, Wołodymyr Zełenski mówił na konferencji prasowej o swojej wizji zakończenia wojny. Prezydent Ukrainy zadeklarował, że celem władz w Kijowie jest wyzwolenie wszystkich okupowanych terytoriów Ukrainy w tym Krymu i Donbasu. Zapowiedział też, że Ukraina pod żadnym pozorem nie odda swoich terytoriów za "gwarancje bezpieczeństwa" w tym za przyjęcie do NATO.
Zełenski nie wykluczył, że kolejny Dzień Niepodległości Ukrainy 24 sierpnia, będzie obchodzony podczas trwającego konfliktu.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!