Zełenski ujawnił tajemnicę Rosji. Kreml reaguje jednym słowem

Oprac.: Aneta Wasilewska
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow odniósł się do słów prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, który przekazał, że Rosja planuje dodatkowo zmobilizować 300 tys. żołnierzy. - Nieprawda - oświadczył Pieskow. Na początku tygodnia Władimir Putin podpisał dekret zgodnie, z którym rosyjską armię zasili 150 tys. osób.

- Nieprawda - skomentował rzecznik Kremla, cytowany przez agencję TASS.
"Władimir Putin niejednokrotnie mówił o tym, że nowa fala mobilizacji nie jest potrzebna w Rosji. Co więcej, Putin zwracał uwagę na dużą liczbę ochotników, podkreślając, że 'nie maleje liczba mężczyzn, którzy gotowi są walczyć w obronie naszych interesów z bronią w ręku'" - przypomina prokremlowska agencja.
Zełenski: Rosja zmobilizuje 300 tys. żołnierzy
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski o planach Rosji mówił w środę podczas konferencji prasowej z prezydentem Finlandii w Kijowie. - Mogę powiedzieć, że Rosja przygotowuje się do zmobilizowania 1 czerwca 300 tysięcy dodatkowych żołnierzy - powiedział.
Tymczasem w poniedziałek rosyjski dyktator Władimir Putin podpisał dekret o "wiosennym" powołaniu do wojska. Z dokumentu opublikowanego przez prokremlowską agencję TASS wynika, że rosyjską armię ma zasilić 150 tys. osób.
"Od 1 kwietnia do 15 lipca 2024 r. do służby wojskowej powołani zostaną obywatele Federacji Rosyjskiej w wieku od 18 do 30 lat" - podano w dekrecie.
W dokumencie wskazano, że zwolnieni ze służby są żołnierze, marynarze, sierżanci i brygadziści, których okres służby wojskowej w ramach poboru upłynął. Dekret przewiduje również, że poborowych nie będzie można wysłać do walki poza granicami Rosji.
Służba wojskowa w Rosji trwa 12 miesięcy, po jej upływie poborowi stają się częścią rezerw wojskowych. Po ogłoszeniu mobilizacji mogą zostać wysłani na front. W trakcie zeszłorocznego "wiosennego" poboru do wojska powołano 147 tys. osób.
Wojna na Ukrainie. Kijów obniża wiek poborowy
Natomiast we wtorek prezydent Ukrainy podpisał ustawę, zgodnie z którą obniżony zostanie wiek mobilizacji z 27 lat na 25. Jeszcze w grudniu Zełenski zapowiadał, że armia zaproponowała zmobilizowanie dodatkowych 450-500 tys. osób. Prezydent zastrzegł jednak, że jest to "bardzo delikatna sprawa".
Eksperci w ostatnich miesiącach alarmowali, że Ukraina może mieć problemy z odzyskaniem inicjatywy na froncie ze względu na mniejsze zasoby mobilizacyjne niż Rosja.
Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!