Zełenski ostrzega, Trump nie wierzy. "Ani trochę"

Oprac.: Nina Nowakowska
Donald Trump stwierdził, powołując się na rozmowę z Władimirem Putinem, że rosyjski przywódca nie chce zająć całej Ukrainy, tylko szybko skończyć walki. Amerykański prezydent podkreślił również, że "ani trochę" nie wierzy w ostrzeżenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego o tym, że Rosja chce w przyszłości zaatakować NATO.

W niedzielę Donald Trump skomentował starania jego administracji o zakończenie wojny w Ukrainie po powrocie z Daytony, gdzie w piątek wziął udział w wyścigu samochodowym Daytona 500. Pytany o to, czy Władimir Putin jego zdaniem chce zajęcia całej Ukrainy, prezydent USA zaprzeczył, twierdząc, że Putin chce tylko zakończenia konfliktu. Jak dodał, doszedł do tego wniosku na podstawie rozmowy z rosyjskim przywódcą.
Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj nasz raport specjalny!
- O to właśnie go pytałem, bo gdyby miał iść dalej, byłby to dla nas duży problem. I to by mi sprawiło duży problem, ponieważ po prostu nie możemy do tego dopuścić. Myślę, że on chce to zakończyć. I oni chcą to szybko zakończyć, obaj. Zełenski też - mówił Trump. Chwilę wcześniej zaznaczył, że Rosja ma "wielką machinę" i pokonała już wcześniej Hitlera i Napoleona, co pokazuje że umie walczyć. Zaznaczył jednak, że Putin jego zdaniem chce końca walk.
Wojna w Ukrainie. Donald Trump o rozmowie z Władimirem Putinem
Prezydent ocenił również, że "ani trochę" nie wierzy w ostrzeżenia ukraińskiego prezydenta o tym, że Putin chce w przyszłości zaatakować NATO.
Mówiąc o spodziewanych w nadchodzących dniach rozmowach amerykańskich urzędników z Rosjanami w Arabii Saudyjskiej, Trump zapewnił, że Ukraina będzie brała udział w negocjacjach pokojowych. Stwierdził również, że możliwe jest, by "już wkrótce" on sam spotkał się z Putinem w Rijadzie.
Republikanin nie sprecyzował, czy Zełenski lub jego współpracownicy wezmą udział już w rozmowach wstępnych w w Arabii Saudyjskiej lub podczas późniejszego szczytu przywódców kraju. Zełenski nalegał jednak, aby żadne decyzje dotyczące Ukrainy nie były podejmowane bez jej udziału.
Prezydent USA o wojnie handlowej z Europą. Wspomniał o cłach
Trump skomentował też możliwą wojnę handlową między USA i Unią Europejską. Pytany o zapowiedzi unijnego odwetu na planowane cła USA na towary z UE, Trump stwierdził, że to "nie ma znaczenia", bo Europa w ten sposób krzywdziłaby samą siebie.
- To nie ma znaczenia. Będziemy mieli cła wzajemne. Cokolwiek oni naliczają, my będziemy naliczać - zaznaczył.
Szczegóły ze strony Trumpa pojawiają się po jego rozmowie telefonicznej z Putinem, która miała miejsce na początku ubiegłego tygodnia. Podczas niej obaj przywódcy zgodzili się rozpocząć negocjacje o zawieszeniu broni w wojnie Rosji przeciwko Ukrainie. Zaangażowanie Ukrainy w te rozmowy lub ich stopień pozostaje jednak kluczową kwestią, a Zełenski obstaje przy swoim stanowisku, że żadne porozumienie pokojowe nie powinno wykluczać Kijowa.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!