Wojna Rosja-Ukraina. Raport Dnia - niedziela, 17 kwietnia
- Po odkryciu zbrodni popełnionych przez rosyjskich żołnierzy w Buczy negocjacje Ukrainy z Rosją stały się szczególnie trudne, a sytuacja w Mariupolu może okazać się w nich czerwoną linią - powiedział minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba. - Nie wierzę już światowym przywódcom, bo nie powstrzymali rosyjskiej agresji, ale wierzę w ukraińską armię i ludzi - oświadczył z kolei prezydent Wołodymyr Zełenski. Rosja straciła kolejnego wysokiego rangą wojskowego - majora Denisa Golowko. Raport Dnia.

53. dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Podsumowanie najważniejszych wydarzeń z niedzieli, 17 kwietnia.
Kułeba o "czerwonej linii" w negocjacjach
- Po odkryciu zbrodni popełnionych przez rosyjskich żołnierzy w Buczy negocjacje Ukrainy z Rosją stały się szczególnie trudne, a sytuacja w Mariupolu może okazać się w nich czerwoną linią - powiedział minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba w rozmowie z amerykańską stacją CBS News;
- Szef ukraińskiej dyplomacji powiedział, że w ostatnich tygodniach Ukraina nie miała "żadnych kontaktów z rosyjskimi dyplomatami na poziomie ministerstw spraw zagranicznych";
- - Jedynym poziomem kontaktu jest zespół negocjacyjny, który składa się z przedstawicieli różnych instytucji i parlamentarzystów. Kontynuują oni konsultacje na poziomie ekspertów, ale nie odbywają się żadne rozmowy na wysokim szczeblu - wyjaśnił.
Zełenski: Nie wierzę światowym przywódcom
- - Nie tylko ja, ale cały świat obawia się, że Rosja może użyć broni jądrowej; Rosjanie mogą to zrobić, bo za nic mają życie ludzkie - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla stacji CNN;
- - Być może da się zakończyć tę wojnę bez dialogu, bez kompromisu, ale jaka jest tego cena? Ofiary w ludziach - dodał;
- - Nie wierzę już światowym przywódcom, bo nie powstrzymali rosyjskiej agresji, ale wierzę w ukraińską armię i ludzi - oświadczył Zełenski;
- - Nie wierzę światu. Po tym, co widzieliśmy, co się dzieje w Ukrainie. Nie mam tego zaufania, że powinniśmy wierzyć jakimś krajom i jakimś liderom. Nie wierzymy w słowa. Po rosyjskiej eskalacji nie wierzymy sąsiadom. Już w to wszystko nie wierzymy - powiedział.
Rosja straciła kolejnego wysokiego rangą wojskowego
- Jak informują rosyjskie media, w czasie walk w Ukrainie zginął major Denis Golowko;
- W rosyjskim wojsku pełnił on funkcję zastępcy dowódcy 2. batalionu 71. pułku strzelców zmotoryzowanych;
- Z doniesień wynika, że Golowko zginął w czasie walk w Ukrainie 29 marca.
Internet wyśmiewa kadyrowców
- W sieci pojawiają się nagrania przedstawiające kadyrowców walczących w Ukrainie;
- Internet demaskuje i wyśmiewa działania czeczeńskich oddziałów, które na potrzeby nagrań strzelają w powietrze, do pustych budynków, czy też sygnalizacji świetlnej;
- Pododdziały Kadyrowa nazywane są "tiktokowymi oddziałami".
Marynarze z "Moskwy" spotkali się z admirałem
- Marynarze, którzy wchodzili w skład załogi zatopionego krążownika "Moskwa", spotkali się z dowódcami Floty Czarnomorskiej oraz admirałem Nikołajem Jewmenowem;
- Według źródeł medialnych zarejestrowane kamerą spotkanie miało miejsce w Sewastopolu. Uwagę zwraca liczba marynarzy obecnych na spotkaniu;
- Widać, że żołnierze stoją w dwóch szeregach po około 50 osób. Oznacza to, że na spotkaniu pojawiła się zaledwie jedna piąta załogi krążownika;
- Dlatego coraz częściej pada pytanie - co stało się z pozostałą częścią rosyjskich marynarzy? Tu Rosja milczy.
Zaskakujące słowa w proputinowskim programie
- Nietypowe słowa padły w rosyjskiej telewizji państwowej w programie czołowego propagandysty Władimira Sołowiowa;
- W czasie dyskusji jeden z gości zasugerował, że "operacja specjalna" w Ukrainie nie idzie zgodnie z planem Kremla i należałoby rozważyć wycofanie wojsk rosyjskich z tego kraju;
- - Zostawmy denazyfikację Ukrainy Ukraińcom. My nie możemy tego za nich robić. Czy musimy pakować się w drugi Afganistan, albo nawet gorzej? - pytał jeden z ekspertów zaproszonych do studia;
- - Tam jest jeszcze więcej ludzi, którzy potrafią jeszcze lepiej posługiwać się bronią. Nie potrzebujemy tego - zaznaczył i dodał: "Dość tego. Armia wykonała swoje zadanie. Dajmy dyplomatom, albo jakiś organizacjom rozwiązać te problemy. Armia nie może być organem decyzyjnym w tych sprawach".
Ile zarabiają propagandyści Putina?
- Jewgienij Popow oraz Olga Skabiejewa to jedni z czołowych rosyjskich propagandystów;
- Z ich oświadczeń majątkowych udostępnionych przez Dumę Państwową wynika, że "żelazna lalka Putina" wraz z mężem zarobili w ubiegłym roku blisko 33,5 mln rubli, co jest równowartością około 1,7 mln złotych;
- "To pieniądze za kłamstwa, podżeganie do wojny i nawoływanie do zabijania ludzi" - ocenił sojusznik Aleksieja Nawalnego.