Ukraiński wywiad pewny: "Rosja na krawędzi wojny domowej"

Oprac.: Mateusz Kucharczyk

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Hahaha
haha
446
Udostępnij

- Rosja rozdarta na dwie części. Niewiele brakuje do wojny - ocenia szef ukraińskiego wywiadu wojskowego Kyryło Budanow. Dodał - opierając się na danych pozyskanych z rosyjskiego MSW - że w kluczowych dniach buntu Prigożyna, szef Grupy Wagnera miał większe poparcie społeczne w 17 z 46 obwodów Rosji.

- Do sprowokowania wojny domowej w Rosji wystarczy mały wewnętrzny spór - twierdzi Kyryło Budanow, szef ukraińskiego wywiadu wojskowego
- Do sprowokowania wojny domowej w Rosji wystarczy mały wewnętrzny spór - twierdzi Kyryło Budanow, szef ukraińskiego wywiadu wojskowegoFEODOR LARIN / ANADOLU AGENCYAFP

Kyryło Budanow w opublikowanym w czwartek wywiadzie dla brytyjskiego dziennika "The Times" stwierdził, że niewiele brakuje do wybuchu wojny domowej w Rosji.

Jego ocena opiera się na analizowanym przez ukraiński wywiad wojskowy tajnym wewnętrznym badaniu przeprowadzonym przez rosyjskie ministerstwo spraw wewnętrznych na temat poparcia społecznego podczas buntu Grupy Wagnera.

Budanow wyjaśnił, że rosyjskie MSW wykorzystuje technologię szpiegowską nowej generacji, która pozwala monitorować poszczególne aplikacje do komunikowania się w internecie, trendy w mediach społecznościowych i nastroje w sieci.

Budanow: "Rosja rozdarta na dwie części. Niewiele brakuje do wojny"

W kluczowych dniach buntu, 24 i 25 czerwca, rosyjskie ministerstwo oceniło, że Jewgienij Prigożyn, szef Grupy Wagnera, miał większe poparcie społeczne w 17 z 46 obwodów Rosji, Władimir Putin w 21, a w pozostałych poparcie dla obu było zbliżone.

"To właśnie widzimy teraz: rosyjskie społeczeństwo jest rozdarte na dwie części. Sytuacja wskazuje dokładnie na to, o czym mówiły nasze służby: że Federacja Rosyjska znajduje się na krawędzi wojny domowej. Musi dojść do małej wewnętrznej 'afery', a konflikt wewnętrzny zostanie zintensyfikowany" - powiedział.

Przeprowadzona przez ukraiński wywiad wojskowy analiza badania rosyjskiego MSW sugeruje, że w czasie buntu Putin mógł liczyć na lojalność Moskwy, ale nie Petersburga, swojego rodzinnego miasta.

Wśród republik Federacji Rosyjskiej poparcie dla Putina było najniższe w Dagestanie, gdzie za Prigożynem było 97 proc. populacji.

Budanow, zapytany, czy upadek Putina po całkowitej porażce Rosji może sprowokować większą niestabilność, a w konsekwencji nawet gorsze skutki dla Ukrainy, odparł, że upadek rosyjskiego prezydenta może być tylko dobry dla jego kraju.

"Dlaczego Rosja miałaby zrobić to ponownie? Nikt tam, nikt w głównych miastach Rosji nie chciałby kontynuowania wojny z Ukrainą. Kiedy oglądają wojnę w telewizji, mówią: 'Tak, wojna, jazda, jedź, walcz, dalej'. Ale gdy tylko ktoś dostaje wezwanie do poboru, zaczynają szukać sposobów, by tam nie iść. Pójście na wojnę ich samych nie jest dla nich opcją" - przekonuje.

Cele Ukrainy w wojnie niezmienne

Szef ukraińskiego wywiadu wojskowego dodał, że cel jego kraju w wojnie jest jasny - przywrócenie zwierzchnictwa nad całym swoim terytorium - natomiast cel Rosji był niejasny i już wiadomo, że nie zostanie osiągnięty. "Jaki jest cel Rosji? Żadna osoba nie potrafiłaby powiedzieć, czego ona chce. Mówią, że chcą, aby Ukraina 'nie była antyrosyjska'. Pomimo tego, że tak mówią, robią wszystko, co przynosi efekt przeciwny do zamierzonego" - wskazał.

Budanow przyznał, że ryzyko celowego uszkodzenia przez Rosję Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, przed czym sam ostrzegał dwa tygodnie temu, spadło, choć nie chciał ujawnić, na podstawie czego tak ocenia.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

***

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Kosianiak-Kamysz w "Graffiti" o waloryzacji 500 plus: Dla pracujących
      Kosianiak-Kamysz w "Graffiti" o waloryzacji 500 plus: Dla pracującychPolsat NewsPolsat News
      Przejdź na