Ukraińcy zachwyceni polskimi karabinkami GROT. Sprawdziły się w Ukrainie
- W opinii żołnierzy ukraińskich karabinek GROT świetnie sprawdza się na polu walki. Polubiono ją do tego stopnia, że wykorzystywana jest na filmach propagandowych - mówi Jakub Link-Lenczowski, ekspert ds. wojskowych. Okazuje się, że polska broń robi furorę na froncie wojny w Ukrainie.
W rozmowie z "Kanałem Politycznym" Link-Lenczowski odniósł się do opinii i recenzji żołnierzy z Ukrainy, którzy zachwalali karabinek produkcji fabryki "Łucznik" z Radomia.
Po wielu miesiącach walki broń zyskała powszechną opinię niezawodnej i skutecznej.
- Bardzo często ukraińscy żołnierze podkreślają, że GROT to broń bardzo celna. Na tyle, że nawet używana jest jako para wyborowa. Dzięki temu, że ma długą i stabilną szynę montażową można na tym karabinku zainstalować celownik i w połączeniu z długą lufą, można bardzo celnie strzelać - stwierdził.
- Może nie snajpersko, bo do tego służy innego typu broń, natomiast znacznie precyzyjniej niż w przypadku innych karabinków używanych do walki w średnim i długim dystansie - dodał.
Zdaniem ukraińskich żołnierzy, w przypadku częstych walk w bardzo ciężkich warunkach polowych polska broń praktycznie się nie psuje.
- Ukraińcy podkreślają, że te karabinki są praktycznie niezawodne. Nie słyszy się dużo o poważniejszych awariach, zacięciach. Nawet przy intensywnym użytkowaniu ta broń się sprawdza - twierdzi Link-Lenczowski.
- Istnieje bardzo dużo zdjęć i nagrań z okopów, gdzie karabinki są mocno ubłocone, często także z mechanizmami, które są pokryte pozostałościami spalonego prochu. To wskazuje, że z tej broni było oddanych bardzo wiele strzałów. Z relacji żołnierzy wiemy, że GROT'y przechodziły ten ciężki test z powodzeniem - podkreślił.
Polska broń przyszłości
Jak podkreśla ekspert, bardzo ważnym elementem w produkcji karabinka GROT jest jego stałe poprawianie i ulepszanie. Testy prowadzone są przez żołnierzy sił specjalnych jak i innych jednostek, a wnioski przekazywane do konstruktorów.
- Do producentów spływają uwagi z bieżącej eksploatacji. Przykładem mogą być magazynki, które były robione ze zbyt kruchego polimeru i bywało, że pękały. Dość szybko udało się to poprawić i tego problemu już nie ma - zauważył.
- Myślę, że to co dzieje się teraz, podczas wojny na Ukrainie, a mamy tam ponad 10 tysięcy karabinków, może być bardzo istotne do wprowadzenia kolejnego pakietu poprawek. Wierzę, że to się dzieje. Polacy i Ukraińcy wymieniają się wnioskami i dzięki temu uda się wprowadzić ulepszenia - dodał.
70 tys. karabinków dla Wojska Polskiego
Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało o podpisaniu aneksu do umowy dotyczącej wyposażenia żołnierzy polskiej armii w karabinki GROT. Jak przekazano, Polska Grupa Zbrojeniowa dostarczy, do końca 2026 roku, 70 tysięcy karabinków.
- Ten aneks, który zatwierdziłem przed chwilą to pierwszy aneks w tym roku, ale będą następne. Konsekwentnie wzmacniamy i modernizujemy Wojsko Polskie - mówił Mariusz Błaszczak.
Celem resortu jest wyposażenie w karabinki GROT 300 tysięcy żołnierzy w czynnej służbie. Obecnie bronią posługują się m.in. Wojska Obrony Terytorialnej.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!