Specjalne zadanie człowieka Putina. Pojawił się w Ukrainie

Oprac.: Marta Stępień
Kreml mianował Siergieja Kirijenkę na stanowisko "kuratora przestrzeni informacyjnej na terytoriach okupowanych". W kontrolowanej części obwodu zaporoskiego Moskwa planuje stworzyć koncern medialny "Nowe Regiony". Dotychczas Kirijenko pełnił funkcję pierwszego zastępcy szefa administracji Władimira Putina.

Administracja Władimira Putina podjęła decyzję o powołaniu w Ukrainie "kuratora przestrzeni informacyjnej na terytoriach okupowanych". Został nim pierwszy zastępca szefa prezydenckiej administracji - Siergiej Kirijenko.
Kreml chce stworzyć w Ukrainie wielki koncern. Chodzi o media
W okupowanej części obwodu zaporoskiego - przy wsparciu Kremla - Rosjanie planują utworzyć koncern medialny "Nowe Regiony" - informuje w najnowszej analizie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Według analityków Kirijenko miałby kierować działaniami mającymi na celu "konsolidację społeczno-kulturowej kontroli nad okupowanymi terytoriami Ukrainy za pośrednictwem przestrzeni informacyjnej".
Człowiek Putina w Ukrainie. Ma specjalne zadanie
Z informacji ISW wynika, że okupacyjny gubernator obwodu zaporoskiego Jewgen Bałycki rozmawiał z Kirijenką w niedzielę podczas spotkania z "pracownikami kultury" w okupowanym obwodzie zaporoskim.
Kirijenko i Bałycki mieli omówić rozwój "rosyjskich programów kulturalnych" w okupowanym regionie, w tym utworzenie koncernu medialnego "Nowe Regiony", który - przy wsparciu Moskwy - miałby opracowywać "projekty medialne" w okupowanej Ukrainie.
W czerwcu rosyjskie media informowały, że rosyjskie władze okupacyjne rozpoczęły próby "przekształcenia przestrzeni informacyjnej za pomocą zunifikowanych i scentralizowanych agencji medialnych".
Jaki jest cel Putina? "Wymazanie ukraińskiej tożsamości"
Władimir Putin w swoim corocznym orędziu noworocznym określił "ideologiczne" priorytety Rosji na 2024 rok. ISW zauważa, że dyktator nie wspomniał w ogóle o wojnie w Ukrainie.
Z kolei znany rosyjski bloger powiązany z Kremlem stwierdził, że etniczni Rosjanie nie mają wystarczającej siły wewnętrznej w Rosji. Jednocześnie powtarzał twierdzenie o "wspólnej rosyjskiej operacji informacyjnej" mającej na celu wymazanie ukraińskiej tożsamości - donosi ISW.
Zobacz również:
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!