Skuteczne uderzenie. Nad rosyjskim lotniskiem widać kłęby dymu
Kijów chwali się precyzyjnym uderzeniem w przygraniczny obwód rostowski. Wystrzelone w kierunku lotniska Millerowo drony skutecznie trafiły cele, powodując zniszczenia po stronie wroga. Według Rosjan w zdarzeniu nikt nie ucierpiał, jednak obrona lotnicza w ostatnich godzinach miała sporo pracy.
Agencja UNIAN informuje o ataku dronów na lotnisko Millerowo w obwodzie rostowskim.
Według lokalnych mediów doszło do 16 eksplozji, a ogień pojawił się w rejonie pasa startowego oraz zaparkowanych w pobliżu myśliwców.
Wojna na Ukrainie. Kłęby dymu nad rosyjskim lotniskiem
"W wyniku ataku nie było ofiar. Służby ratunkowe natychmiast udały się na miejsce, w którym spadły szczątki" - przekazał w mediach społecznościowych gubernator Rostowa Wasylij Gołubiew.
W rosyjskich mediach krążą nagrania z miejsca ataku, na których kłęby dymu unoszące się nad lotniskiem wojskowym Millerowo.
Tamtejsze władze twierdzą, że podczas nocnych i porannych ataków udało się zestrzelić 26 bezzałogowców.
Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja.
Rosja odpowiada Ukrainie. Dwa obiekty energetyczne trafione
Moskwa również nie reaguje z ataków dronami - w ciągu ostatnich godzin siły powietrzne Ukrainy zestrzeliły 13 z 17 rosyjskich bezzałogowców w pięciu regionach na wschodzie, północy i w centrum kraju. Jedna z maszyn trafiła obiekt energetyczny w obwodzie sumskim, a drugi w obwodzie czernihowskim.
Na miejscu działają ekipy, próbujące przywrócić sprawność zakładom wytwarzającym prąd. W atakach nikt nie zginął.
Kreml świętuje także kolejny sukces na froncie - niewielka wieś Krynky w obwodzie chersońskim została zdobyta przez wroga. Bojownicy ostrzelali ukraińskie stanowiska, doprowadzając do wycofania sił i ogromnych zniszczeń. Moskwa dostała szansę, aby skierować na front 70 tys. żołnierzy.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!