Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Rosja żądała nie tylko terytorium. Nowe ustalenia

Rosjanie w trakcie pierwszych rozmów na temat traktatu pokojowego z Ukrainą zażądali nie tylko Donbasu i Krymu. Jak wynika z informacji, do jakich dotarli dziennikarze "New York Times" Kreml chciał od władz w Kijowie kolejnych ustępstw.

Władimir Putin
Władimir Putin/PAVEL BEDNYAKOV / POOL/AFP

Kilka dni po wybuchu pełnoskalowej wojny w Ukrainie, dyplomaci z Rosji i Ukrainy kilkukrotnie spotkali się na Białorusi i w Turcji na rozmowach pokojowych. W ich trakcie obydwie strony negocjowały na temat porozumienia, które miałoby zakończyć starcie militarne.

Ustalenia zawarte w trakcie negocjacji kilkukrotnie były tematem medialnych doniesień. W sobotę "New York Times" opublikował nowe dokumenty, które zdaniem dziennikarzy, zostały opracowane w trakcie rozmów. Jak podkreślono 17-stronnicowy dokument został zweryfikowany przez jednego z uczestników wydarzenia.

Według najnowszych doniesień, przedstawiciele Kremla zażądali od Kijowa oficjalnego uznania Krymu i separatystycznych republik Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej za terytorium Federacji Rosyjskiej. Los pozostałych terytoriów, które znajdowały się pod rosyjską okupacją miał być przedmiotem negocjacji pomiędzy Wołodymyrem Zełenskim i Władimirem Putinem.

Negocjacje pokojowe Rosji i Ukrainy. Rosjanie stawiali kolejne żądania

Nie były to jednak jedyne zapisy, które miały pojawić się w dokumencie. Jak się okazuje traktat pokojowy zawierał także szereg ograniczeń, które miały zostać nałożone na Ukrainę. Władze w Kijowie miały zobowiązać się m.in. rezygnacji z dołączenia do struktur NATO i Unii Europejskiej.

Kreml zażądał także, by Kijów przywrócił język rosyjski jako oficjalny język urzędowy używany na terytorium całego kraju.

Rozmowy nie przyniosły jednak oczekiwanych skutków. Jak przekazano, Ukraina była w stanie zaakceptować część zapisów, ale kością niezgody stała się kwestia zrzeczenia się przez Rosjan roszczeń terytorialnych wobec innych regionów kraju. Jednocześnie władze w Kijowie chciały, by w dokumencie zapisane zostały gwarancje bezpieczeństwa, które miały być potwierdzone przez Chiny, Wielką Brytanię, Francję i USA.

Negocjacje, według informacji "New York Times", miały zostać przerwane przez Kijów w momencie znaczących zmian na froncie. Gdy Siłom Zbrojnym Ukrainy udało się zatrzymać rosyjską ofensywę zdecydowano się na zaprzestanie negocjacji. 

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

"Prezydenci i premierzy". Leszek Miller i Waldemar Pawlak o związkach partnerskich/Polsat News/Polsat News
INTERIA.PL

Zobacz także