Rosja kontynuuje natarcie i ściąga posiłki. Ukraińcy pokazali, czym atakuje
Ukraińska prokuratura pokazała szczątki północnokoreańskiego pocisku, które znaleziono w kraju 2 stycznia. Zaprezentowane dowody mają ostatecznie potwierdzać, że Rosja w wojnie z Kijowem korzysta już ze sprzętu Kim Dzong Una. Z najnowszych aktualizacji wynika też, że okupant ściąga posiłki w obwodzie ługańskim i wciąż odnosi duże straty. Tylko w sobotę Ukraińcy wyeliminować mieli 860 żołnierzy wroga.
O ataku dronów typu Shahed poinformowały w niedzielę ukraińskie siły powietrzne. Nad kraj nadleciało 28 maszyn, z czego obronie przeciwlotniczej udało się zestrzelić 21 z nich. Siedem bezzałogowców uderzyło w Dniepr w sobotę wieczorem. W wyniku ataku zapłonął budynek mieszkalny, z którego ewakuowano sześć osób. Uszkodzeniu uległy też dwa wieżowce i cztery samochody. Nie ma doniesień o ofiarach.
Obrona powietrzna pracowała także w obwodach: zaporoskim, mikołajowskim, odeskim, winnickim, czerkaskim i kirowogradzkim.
Rosja znów uderzyła. Ukraińcy pokazali czym
W ostatnim czasie Ukraina informowała także o pierwszych atakach, w których Rosja wykorzystała północnokoreańskie pociski. Teraz zaprezentowano pierwsze oficjalne dowody - przedstawiciele prokuratury w obwodzie charkowskim zademonstrowali szczątki pocisku rakietowego znalezionego w tym regionie - relacjonuje Głos Ameryki.
Przedstawione dowody świadczą o tym, że Korea Północna faktycznie wspiera Rosję, a przekazywany sprzęt jest już na froncie w użyciu. Jak czytamy, szczątki pochodzą z pocisku, który odnaleziono w Ukrainie 2 stycznia. Zdaniem rzecznika prokuratury obwodu pocisk różni się od egzemplarzy rosyjskich. Urzędnik wskazał też na mało innowacyjną technologię produkcji, a o tej donosiły już na początku grudnia rosyjskie kanały wojskowe.
Wojna w Ukrainie. Straty Rosjan i sytuacja na froncie
Z kolei Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy w niedzielnej aktualizacji poinformował o najnowszych stratach Federacji Rosyjskiej. 6 stycznia w wojnie w Ukrainie zginąć miało 860 okupantów, a od początku wojny 364 730 osób. Najeźdźca stracił też kolejne cztery czołgi, 22 pojazdy opancerzone, 36 systemów artyleryjskich, 24 bezzałogowe statki powietrzne czy ponad 40 pojazdów; w tym także cystern z paliwem.
Do sytuacji na froncie odnoszą się natomiast analitycy z Instytutu Studiów nad Wojną. Ich zdaniem Federacja Rosyjska koncentruje się teraz na rejonie wokół miasta Kremenna, gdzie ściąga posiłki i przygotowuje się do ataków pod wsią Newski i Biłhoriwką.
Tymczasem ukraińskie siły budują przyczółek w kierunku chersońskim i powstrzymują natarcie wroga w obwodzie donieckim. W ciągu ostatniej doby doszło tam do 45 starć bojowych.
Źródła: The Kyiv Independent, Głos Ameryki, ISW
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!