Nowy komunikat Kremla ws. negocjacji. Putin czeka na ruch Trumpa

Oprac.: Dawid Szczyrbowski
- Rozmowy między Władimirem Putinem i Donaldem Trumpem mogą odbyć się do końca lutego, ale niewykluczone, że później - przekazał Dmitrij Pieskow. We wtorek odbyło się blisko pięciogodzinne spotkanie rosyjskiej i amerykańskiej delegacji w Arabii Saudyjskiej. Rzecznik Kremla tłumaczył, że rozmowy dotyczyły "przede wszystkim własnych stosunków". W przestrzeni medialnej pojawiło się również nazwisko potencjalnego rosyjskiego negocjatora ws. zakończenia wojny.

We wtorek w Rijadzie doszło do pierwszego od rozpoczęcia wojny Ukrainy z Rosją oficjalnego spotkania delegacji z Moskwy i Waszyngtonu. Jako miejsce rozmów wybrano Arabię Saudyjską, która stara się zachować neutralność wobec dwóch mocarstw.
Wydarzenie ma być wstępem do spotkania Donalda Trumpa z Władimirem Putinem.
- Może odbyć się do końca lutego, ale niewykluczone, że później - tłumaczył w środę rzecznik Kremla.
Rijad. Spotkanie USA-Rosja. Kreml zdradza, o czym rozmawiano
- Federacja Rosyjska i Stany Zjednoczone omawiały wczoraj przede wszystkim własne stosunki - relacjonował Dmitrij Pieskow i dodał, że "negocjacje z USA są bardzo ważnym krokiem dla przyszłego porozumienia w sprawie Ukrainy".
- Chociaż pierwszy krok w przywracaniu stosunków z USA został zrobiony, jest zbyt wcześnie, aby wyciągać wnioski - mówił rzecznik rosyjskiego prezydenta. Następnie dodał nieco enigmatycznie, że "nastrój jest biznesowy".
We wtorek obie strony powtórzyły postulat powołania zespołów negocjacyjnych dotyczących Ukrainy. Pieskow zdradził, że Władimir Putin wskaże głównego negocjatora ze strony Rosji w momencie, kiedy Amerykanie przedstawią nazwisko własnego.
W kuluarach pojawiło się nazwisko Władimira Medinskiego jako możliwego negocjatora. To były minister kultury Rosji pochodzenia ukraińskiego. - Możliwość udziału Medinskiego w rozmowach w sprawie Ukrainy zależy od decyzji prezydenta - zaznaczył rzecznik Kremla.
Dmitrij Pieskow nawiązał również do odbywającego się w Paryżu nieformalnego spotkania liderów państw europejskich i Kanady, dotyczącego sprawy ukraińskiej. Wcześniej do Emmanuela Macrona przyjechał m.in. premier Donald Tusk oraz szefowie unijnych instytucji. Przed tym spotkaniem prezydent Francji odbył 30-minutową rozmowę z Donaldem Trumpem. - Paryż nie skontaktował się jeszcze z Moskwą w sprawie chęci Macrona do rozmów z Putinem - podkreślił rzecznik.
Rijad. Amerykanie rozmawiali z Rosjanami. "Traktowali się z szacunkiem"
Rozmowy dotyczące pokoju w Ukrainie, które odbywały się we wtorek w Rijadzie, trwały prawie 4,5 godziny. Doradca Kremla Jurij Uszakow, na którego powołuje się agencja Reutera, przekazał, że "rozmowy przebiegły dobrze". - To była poważna rozmowa na wszystkie tematy - dodał Uszakow.
- Delegacje Rosji i Stanów Zjednoczonych zaczęły słuchać siebie nawzajem, ale jest zbyt wcześnie, aby mówić o kompromisach - przekazał agencji Reutera szef rosyjskiego funduszu majątkowego Kirill Dmitriew.
Jak dodał, podczas rozmów, delegacje USA i Rosji "traktowały się z szacunkiem" i rozmawiali "jak równy z równym". Z kolei Departament Stanu USA przekazał, że Marco Rubio i Siergiej Ławrow uzgodnili, że powstaną zespoły, które mają działać na rzecz jak najszybszego zakończenia rosyjskiej wojny w Ukrainie. Ponadto uzgodnili także ustanowienie "mechanizmu konsultacji w celu rozwiązania irytujących relacji USA i Rosji".
Źródło: TASS, Reuters
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!