Nocny atak na Kijów. Użyto dronów i rakiet
W nocy z niedzieli na poniedziałek Rosjanie przeprowadzili atak na Kijów. Jak powiadomił lokalne służy, na skutek działania wroga nikt nie został ranny, nie ma ofiar śmiertelnych. Ukraińskie siły obrony przeciwlotniczej zestrzeliły nad Kijowem i obwodem kijowskim ponad 40 celów. Był to 15. rosyjski atak na stolicę Ukrainy od początku maja.
Po godzinie 1:00 (czasu lokalnego) z niedzieli na poniedziałek w całej Ukrainie ogłoszono alarm powietrzny, który trwał do godziny 5:00 rano.
Wojna w Ukrainie. Rosjanie przeprowadzili atak na Kijów
Jak w nocy informował mer Kijowa Witalij Kliczko wybuchy słychać było w stolicy Ukrainy. "W pobliżu Kijowa zestrzelono rakiety. Obrona powietrzna działa! Dbajmy o bezpieczeństwo, przebywajmy w schronach" - napisał w serwisie Telegram.
Witalij Kliczko przekazał, że w mieście doszło do pożary. "Służby ratunkowe wyjechały na miejsce. Według wstępnych informacji na skutek odłamków rakiet doszło do pożaru na terenie jednego z prywatnych domów" - podał.
W kolejnych wiadomościach informował, że we wszystkich wymagających tego miejscach przebywają służby ratunkowe. Jak zaznaczył, nikt nie został ranny na skutek rosyjskiego ataku.
"Dziękujemy naszym siłom obrony przeciwlotnicza za precyzyjną pracę. Kolejna trudna noc dla stolicy. Ale dzięki profesjonalizmowi naszych obrońców w wyniku ataku powietrznego barbarzyńców w Kijowie nie doszło do zniszczenia infrastruktury, innych obiektów i budynków mieszkalnych. Nie ma ofiar i ofiar śmiertelnych. Orki wściekają się, a my trwamy" - napisał.
Ukraińska obrona przeciwlotnicza zniszczyła 40 celów
Informacje o ataku przekazała również Kijowska Miejska Administracja Wojskowa.
"Minęło zaledwie 18 godzin od najbardziej masowego ataku dronów na Kijów, a wróg ponownie zaatakował stolicę. To już 15 atak lotniczy od początku maja! Rasziści-terroryści ze wszystkich sił próbują uderzyć w kluczowe dla siebie cele i jednocześnie wyczerpać zasoby naszej obrony powietrznej" - podał szef kijowskiej administracji Serhij Popko.
"Tej nocy znów były drony Shahed. Jednocześnie z atakiem bezzałogowców z rejonu Morza Kaspijskiego wrogie samoloty Tu-95MS odpaliły rakiety manewrujące, najpewniej Ch-101/155. Atak na stolicę był kombinowany i prowadzony z różnych kierunków" - dodał.
Jak przekazał, dzięki działaniom obrony przeciwlotniczej zniszczono ponad 40 celów powietrznych skierowanych na stolicę Ukrainy.
Kijowska Miejska Administracja Wojskowa zamieściła zdjęcie i nagranie z rejonu podolskiego, w którym odłamek rakiety uszkodził dach. Jak podkreślono, nikt nie został ranny.
Aktualne informacje na temat wojny w Ukrainie można znaleźć w specjalnym raporcie Interii TUTAJ.
