Nagły ruch Moskwy. Wywiad: Rosjanie zwieźli do stolicy "ratunkowy" sprzęt
Wojna w Ukrainie toczy się od 566 dni. Jak informuje brytyjski wywiad, Moskwa podjęła działania w związku z atakami ukraińskich dronów. Zdaniem analityków stolica Rosji jest obecnie pilnie chroniona. Za niebo nad Moskwą mają odpowiadać przeniesione w jej granice systemy obrony powietrznej krótkiego i średniego zasięgu.
Najnowszy komunikat wywiadu, podlegającego Ministerstwu Obrony Wielkiej Brytanii, w sprawie wojny w Ukrainie pojawił się we wtorek nad ranem w mediach społecznościowych.
Notatka poświęcona jest w głównej mierze stolicy Rosji - Moskwie. W komunikacie czytamy m.in., że miasto jest obecnie silnie chronione ze względu na częste w ostatnim czasie ataki ukraińskich dronów.
Wojna na Ukrainie. Wywiad: Moskwa zwiększa ochronę
"W ostatnich tygodniach Rosja ponownie skalibrowała pozycję swojej obrony powietrznej krótkiego i średniego zasięgu wokół Moskwy" - podkreśla brytyjski wywiad.
Jak zaznaczono, chodzi zwłaszcza o systemy SA-22 Pancyr-S1. To rosyjski, samobieżny zestaw przeciwlotniczy artyleryjsko-rakietowy. "Od września 2023 są rozmieszczone na podwyższonych wieżach i rampach" - czytamy.
Dalej Brytyjczycy przypominają, że po atakach z grudnia 2022 roku, zestawy Pancyr-1 znalazły się już m.in. na dachach najważniejszych gmachów - ministerstw i instytucji na które powołują się media.
Moskwa zwiększa ochronę przeciwlotniczą. Pancyr-1 z dwiema funkcjami
"Prawie na pewno umożliwi to systemowi wykrywanie i atakowanie celów typu UAV" - podkreślono. Wywiad brytyjski wskazuje jednak na drugą, możliwą funkcję takich systemów powietrznych, ustawionych w widocznych punktach Moskwy.
Zdaniem analityków takie działanie ma zapewnić mieszkańców stolicy Rosji, iż mimo trwającej wojny w Ukrainie i ataków na miasto, "mają sytuację pod kontrolą".
Wojna na Ukrainie. Moskwa atakowana z powietrza
Moskwa i jej mieszkańcy rzeczywiście mogą mieć powody do obaw. W ostatnich tygodniach wielokrotnie informowaliśmy o ukraińskich atakach w obrębie stolicy Rosji.
Ostatnie uderzenie miało miejsce w nocy z 6 na 7 września. Wóczas to ukraiński bezzałogowiec spadł na przedmieściach miasta i wywołał pożar hali magzynowej, co potwierdził mer stolicy Siergiej Sobianin.
Wcześniej informowaliśmy także o zdarzeniach z końca sierpnia. Jeden z ukraińskich dronów spadł w samym centrum Moskwy i uderzył w jeden z wieżowców. W sieci pojawiło się wiele filmów, na których widać uszkodzony wieżowiec, rozbite okna i gruz na chodniku.
Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!