"Jedź sobie". Burza po propozycji francuskiego prezydenta
Propozycja Emmanuela Macrona dotycząca wysłania wojsk europejskich do Ukrainy w ramach gwarancji bezpieczeństwa wywołała wielkie poruszenie. - Jedź sobie, jak chcesz - przekazał włoski wicepremier Matteo Salvini. Na słowa francuskiego prezydenta zareagował też Dmitrij Miedwiediew, nazywając go "bezmózgim galijskim kogutem".

W skrócie
- Emmanuel Macron zaproponował wysłanie europejskich wojsk do Ukrainy, co spotkało się z krytyką zarówno ze strony włoskiego wicepremiera Matteo Salviniego, jak i rosyjskiego polityka Dmitrija Miedwiediewa.
- Salvini odrzucił pomysł francuskiego prezydenta, argumentując, że państwa europejskie nie powinny angażować własnych wojsk, a Macron powinien sam wziąć udział w takim przedsięwzięciu.
- Mimo kontrowersji wokół propozycji Francji, aż 10 krajów zadeklarowało gotowość wysłania sił do Ukrainy, jednak udział Stanów Zjednoczonych został jednoznacznie wykluczony.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Matteo Salvini został poproszony przez dziennikarzy o komentarz do propozycji Emmanuela Macrona, by wysłać europejskie wojska na Ukrainę. - W Mediolanie powiedziałoby się: "Czep się tramwaju" - odparł.
- Jedź sobie, jak chcesz. Załóż hełm, kamizelkę, weź karabin i jedź sobie na Ukrainę - dodał lider prawicowej Ligi, którego wypowiedź wyemitowały w środę włoskie media.
Włochy. Salvini ocenia pomysł francuskiego prezydenta. "Macronaty"
- Myślę, że Trumpowi w jego stylu, który może czasem wydawać się szorstki i nietypowy, udaje się zrobić to, czego inni nie potrafili: posadzić przy stole Putina i Zełenskiego, co nie wydarzyło się od lat - przekonywał włoski wicepremier.
Wyraził też opinię, że koncepcje "europejskich wojsk, dozbrojenia Europy i wspólnego zadłużenia, by zakupić pociski", oraz inne podobne, jak mówił, "macronaty" nie wejdą w życie.
- Nie przeszkadzajmy tym, którzy pracują na rzecz pokoju. Niech podżegacze wojenni i podkładacze bomb milczą, przynajmniej w sierpniu. Nasi synowie nie pojadą walczyć do Ukrainy, to pewne - stwierdził Salvini.
Rosja. Kreml grzmi na Macrona. "Bezmózgi galijski kogut"
Do propozycji francuskiego prezydenta odniósł się też wiceszef Rady Bezpieczeństwa Rosji Dmitrij Miedwiediew. We wpisie opublikowanym w mediach społecznościowych nazwał Macrona "bezmózgim galijskim kogutem".
"Zostało to wyraźnie powiedziane: żadnych wojsk NATO w charakterze sił pokojowych" - napisał, dodając że Rosja nie zaakceptuje wysłania żołnierzy Sojuszu Północnoatlantyckiego do Ukrainy w ramach gwarancji bezpieczeństwa.
Postulat francuskiego przywódcy Dmitrij Miedwiediew nazwał "kontynuacją pienia chrapliwego, żałosnego ptaka" i stwierdził, że jego celem jest "udowodnienie, że jest królem kurnika".
10 państw chętnych do wysłania wojsk do Ukrainy
Emmanuel Macron już w marcu zapowiadał, że niektóre z państw wchodzących w skład tzw. koalicji chętnych wyślą do Ukrainy "siły bezpieczeństwa", które mają zapewnić "długoterminowe wsparcie" i działać jako "środek odstraszający" wobec potencjalnej agresji Rosji.
Gotowość do udziału w misji wyraziła już Litwa - doradca prezydenta Dainius Žikevičius potwierdził to po ostatniej wideokonferencji z udziałem przedstawicieli państw sojuszniczych Ukrainy.
Bloomberg informował, że łącznie chęć wysłania sił pokojowych do zaatakowanego przez Rosję kraju wyraziło 10 państw. Donald Trump kategorycznie zaprzeczył, by w misji miały wziąć udział również Stany Zjednoczone.













