Dobrowolnie przeszedł na stronę Rosji. Ukraina nie zapomniała
Wywiad wojskowy Ukrainy poinformował w sobotę o akcji wymierzonej w mera Kupiańska. Urzędnik po wybuchu wojny dobrowolnie przeszedł na stronę wroga, a w obawie przed kontrofensywą Kijowa zbiegł do Biełgorodu. Służby specjalne nie zapomniały o zdradzie i natrafiły na samorządowca już w Rosji.

"7 czerwca 2024 r. w mieście Stary Oskoł w Rosji dokonano zamachu na zdrajcę Ukrainy Hennadija Macehorę, który pełnił funkcję mera Kupiańska z ramienia partii Opozycyjna Platforma - Za życie" - przekazał w mediach społecznościowych ukraiński wywiad wojskowy.
Formacja, z list której pełnił nielegalnie urząd, uznana jest za prorosyjski podmiot. Zlikwidowano ją po wybuchu wojny w 2022 roku.
Ukraina. Były mer Kupiańska po stronie Rosji
Kijów przypomina, że od czasu napaści Hennadij Macehora dobrowolnie współpracuje z Moskwą. Jeszcze w czerwcu 2022 roku podpisał protokół o utworzeniu rosyjskiej, okupacyjnej administracji obwodu charkowskiego.
Trzy miesiące później teren został wyzwolony, a zdrajca uciekł razem z rosyjską armią na drugą stronę granicy do Biełgorodu.
Na miejscu "moskiewscy gospodarze dali Macehorze silną ochronę, która jednak nie uchroniła mera-kolaboranta".
Były mer Kupiańska w szpitalu. Akcja Ukrainy
Jak czytamy w komunikacie ukraińskich specsłużb "kolaborant znajduje się dziś w szpitalu w Moskwie", a "stan zdrajcy ukraińskiego narodu jest krytyczny".
Strona rosyjska na ten moment nie skomentowała tych doniesień.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!