Zełenski grzmi i ostrzega przed Rosją. "Maksymalna presja"

- Rozmowy o Ukrainie bez Ukrainy nie przyniosą żadnego efektu - powiedział we wtorek Wołodymyr Zełenski. Polityk wraz ze swoją małżonką przylecieli do Helsinek, gdzie biorą udział w państwowej wizycie.

Prezydent zapewnił, że "Ukraina będzie wspierać każdą propozycję prowadzącą do stałego i pełnego pokoju". Wskazał też, że Kijów popiera zawieszenie broni, ale powinno być bezwarunkowe.

- Nie będzie tak, że Rosja będzie atakowała naszą energetykę, a my będziemy milczeć - odpowiemy - podkreślił.

- Myślę, że dobrze będzie, gdy odbędziemy rozmowę z prezydentem Trumpem i dowiemy się szczegółowo, co Rosjanie zaoferowali Amerykanom lub co Amerykanie zaoferowali Rosjanom - mówił dalej, cytowany przez Reutersa.

Zełenski stwierdził również, że "Putin chce wywrzeć maksymalną presję na Ukrainę, by potem wysunąć jej ultimatum z pozycji siły".

Prezydent Ukrainy przekazał, że wywiad ma informacji o koncentracji nowych i rozbudowanych sił rosyjskich w pobliżu obwodu sumskiego.

- Rosja przygotowuje nowe ofensywy na froncie zaporoskim, sumskim i charkowskim na najbliższe miesiące, by wywrzeć maksymalną presję na Ukrainę - zaznaczył.

Dodał również, że żądania Putina w zakresie zakończenia pomocy wojskowej i wywiadowczej "mają na celu osłabienie Kijowa”.

Prezydent Zełenski powiedział dziennikarzom, że ukraińskie wojska nadal walczą w rosyjskim obwodzie kurskim i pozostaną tam, mimo szerokiego rosyjskiego natarcia na tym obszarze.

- Ukraina wypełnia swoje zadanie w obwodzie kurskim. Ukraińscy wojskowi są tam i będą tam tak długo, jak będzie nam potrzebna ta operacja - powiedział dziennikarzom.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!