Irytacja Siergieja Ławrowa. "Czy możecie zostawić mnie w spokoju?"
- Czy możecie zostawić mnie w spokoju? Dziękuję - w ten sposób zareagował Siergiej Ławrow na wyjście części dyplomatów z sali obrad szczytu OBWE, kiedy swoją wypowiedź rozpoczął szef rosyjskiej dyplomacji. Niektóre państwa - w tym Polska oraz kraje bałtyckie - ze względu na obecność przedstawiciela Kremla zbojkotowały szczyt i nie wysłały tam swoich przedstawicieli.
W Skopje, stolicy Macedonii Północnej, odbywa się szczyt OBWE. Jednym z 57 państw członkowskich tej organizacji jest Rosja. Na obrady - dzięki chwilowemu zdjęciu zakazu lotów z Rosji - przyleciał szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow.
Szczyt ze względu na obecność Ławrowa bojkotuje między innymi Polska. Minister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk poinformował w środę, że ze względu na obecność szefa rosyjskiej dyplomacji ani on, ani nikt z kierownictwa polskiego resortu nie uda się do Skopje. Wcześniej podjęcie takiego kroku zapowiedzieli oficjele z państw bałtyckich i Ukrainy.
Szczyt OBWE. Siergiej Ławrow nagle przerwał wystąpienie
Szef MSZ Rosji przemawiał w czwartek na oficjalnej sesji szczytu. Ławrow zabrał głos w języku rosyjskim. Mówił m.in. o "opłakanym stanie" OBWE i o tym, że "zachodnie elity polityczne" dokonały wyboru nie na korzyść organizacji, ale na korzyść NATO. Przekonywał, że jednym z kluczowych elementów linii przyjętej przez Zachód była "lekkomyślna ekspansja NATO na wschód, która rozpoczęła się po rozwiązaniu Układu Warszawskiego".
Słowa rosyjskiego ministra nie spodobały się jednak części zgromadzonych. Na nagraniu udostępnionym w mediach społecznościowych widać, że kiedy nadeszła jego kolej, wielu dyplomatów wstało nagle z miejsc i opuściło salę.
Rosyjski dyplomata w pewnym momencie przerwał swoje wystąpienie i w odpowiedzi na wydarzenia na sali powiedział po angielsku: "Czy możecie zostawić mnie w spokoju? Dziękuję". Następnie kontynuował przemówienie.
Kłopoty Ławrowa. Jego samolot musiał zmienić trasę
Przypomnijmy, że Ławrow miał lecieć na szczyt OBWE do Skopje przez przestrzeń powietrzną Bułgarii. Rosyjskie MSZ otrzymało z wyprzedzeniem specjalne pozwolenie na lot od władz bułgarskich, ponieważ rosyjskie samoloty mają zakaz latania nad Europą ze względu na sankcje nałożone na Moskwę w związku z jej inwazją na Ukrainę.
Ostatecznie jednak samolot Ławrowa musiał lecieć przez Grecję. Władze Bułgarii odmówiły mu przelotu, ponieważ na pokładzie była przedstawicielka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa, której nie dotyczyło wydane zezwolenie.
Coroczny szczyt Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie potrwa do piątku. Rosja jest jednym z 57 państw członkowskich tego bloku. W zeszłym roku prezydencję w OBWE sprawowała Polska, a szczyt odbył się w grudniu w Łodzi. Ławrowowi nie udzielono wówczas zgody na wjazd do naszego kraju ze względu na wpisanie go na unijną listę sankcyjną.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!