Anna Maria Żukowska: Szczepienia przeciwko COVID-19 powinny być obowiązkowe
- Szczepienie przeciwko COVID-19 powinno być w zakresie szczepień obowiązkowych - powiedziała w programie "Śniadanie w Polsat News" Anna Maria Żukowska (Lewica). - Pomysł zgłoszony przez poseł Żukowską, żeby zmuszać ludzi do szczepień, nie jest pomysłem naszego rządu - odparł Artur Soboń z PiS.

Prowadzący program "Śniadanie w Polsat News" Piotr Witwicki zapytał swoich gości, czy zamierzają się szczepić przeciwko COVID-19.
Jedną z osób, które potwierdziły chęć zaszczepienia się, była Anna Maria Żukowska (Lewica). Według niej potrzebne są zachęty dla społeczeństwa w tym temacie.
- Ze strony osób publicznych, ze strony artystów, sportowców. Powinni do tego również przekonywać odpowiedzialni politycy - powiedziała. - W porównaniu z Niemcami, gdzie jest 70 proc. osób zaszczepionych co roku na grypę, w Polsce jest to tylko 4 proc. Obawiam się, że przy tej dobrowolności nie uda się stworzyć takiej ochrony, bariery, liczby ludzi wyszczepionych, żeby zatrzymać wirusa - dodała.
- Szczepienia są od kilkuset lat skuteczną metodą walczenia wirusami, zarazami. Gdyby nie szczepienia, nie wiadomo, czy udałoby się nam powstrzymać powszechną w przeszłości gruźlicę - przypomniała.
- Jako Lewica będziemy prowadzić kampanię zachęcającą do szczepień - przekazała.
Jak jednak dodała, jest "zdecydowanie przeciwna dawaniu profitów tym, którzy się zaszczepią". - Nie można różnicować obywateli. To szczepienie powinno być w zakresie szczepień obowiązkowych - powiedziała.
"Dobrowolność szczepień to fikcja"
Szczepić na koronawirusa nie zamierza się póki co Jakub Kulesza (Konfederacja). - Ja osobiście nie zaryzykuje wprowadzenia do swojego organizmu preparatu, który nie był odpowiednio przebadany - powiedział.
- Nazywanie tych preparatów związanych z rzekomą odpornością na koronawirusa szczepionkami, obraża inne szczepionki. Ten preparat nie przeszedł odpowiednich badań - wyjaśnił.
- Proponuję pani poseł Żukowskiej, żeby sama była królikiem doświadczalnym, ale nie zmuszała do tego milionów obywateli - dodał.
Według niego dobrowolność, o której mówił premier Morawiecki, to "fikcja". - Pewnie nie będzie to przymus fizyczny, ale będzie przymus ekonomiczny. To wynika ze słów ministra Niedzielskiego, który mówił o różnych benefitach, a chodzi prawdopodobnie o takie osobiste lockdowny nakładane na osoby, które nie będą chciały się poddać szczepieniu - powiedział.
Darmowe i dobrowolne szczepionki
- Te szczepionki będą dobrowolne i darmowe. Będą skierowane do wszystkich tych, którzy ich dzisiaj najbardziej potrzebują, dla własnego zdrowia i bezpieczeństwa - powiedział Artur Soboń (PiS).
- Zostaną one wprowadzone do polskiego systemu opieki zdrowotnej jako możliwość, z której będą mogli za darmo skorzystać wszyscy zainteresowani - dodał. Jak zapewnił, przed wprowadzeniem szczepionka zostanie dokładnie przebadana tak, żeby nikt nie czuł się zagrożony.
- Chcemy, żeby punkty szczepień były w każdej gminie. Pomysł zgłoszony przez poseł Żukowską, żeby zmuszać ludzi do szczepień, nie jest pomysłem naszego rządu - zaznaczył.
- Zdaniem ekspertów mamy dwa rodzaje szczepień: szczepienia obowiązkowe i dobrowolne. Szczepienia związane z koronawirusem są w tej drugiej kategorii i tak będą przez nas traktowane - stwierdził.