Trzaskowski ogłosił decyzję. Wystartuje w wyborach na prezydenta Warszawy

Oprac.: Dawid Szczyrbowski
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski będzie ubiegał się o reelekcję. Swoją decyzję ogłosił na antenie Polsat News. Jak sam wskazał, prawdopodobnie pod koniec stycznia rozpocznie kampanię. Polityk został zapytany o ewentualny start w wyborach na urząd Prezydenta RP. - Jest zbyt wcześnie, żeby o tym mówić - podkreślił.

Prezydent stolicy na pytanie, czy będzie ubiegał się o reelekcję, odpowiedział: "Tak, oczywiście, będę".
- Jestem z tego bardzo dumny. Zresztą zapowiadałem to już wiele tygodni temu, odpowiadając choćby na pytania dotyczące tego, czy będę w tym rządzie, który jest tworzony - podkreślił.
Trzaskowski zwrócił uwagę, że wybory mają odbyć się już w kwietniu, więc pewnie pod koniec stycznia rozpocznie się kolejna kampania wyborcza.
Rafał Trzaskowski wystartuje w wyborach samorządowych
Dopytywany, czy potem wystartuje w wyborach na prezydenta RP, zaznaczył, że "naprawdę jest zbyt wcześnie, żeby o tym mówić".
- Wygraliśmy wybory parlamentarne, które były najważniejsze dla polskiej demokracji. Teraz trzeba wygrać wybory samorządowe, bo one są naprawdę piekielnie istotne, żeby umocnić demokrację w Polsce. Potem wybory europejskie i prezydenckie. Wszystkie te wybory są ważne - stwierdził Trzaskowski.
Trzaskowski został zapytany w Polsat News, czy CBA powinno zostać zlikwidowane. - Tak, dlatego że ono zostało tak krańcowo upolitycznione - i widzieliśmy to w tych ostatnich latach, że właściwie tylko i wyłącznie wykonywało policyjne zamówienie - że trudno sobie co innego wyobrazić - podkreślił.
Prezydent Warszawy jasno w sprawie przyszłości CBA
Jego zdaniem, zadania CBA i specjalistów Biura może przejąć Policja. Na uwagę, że np. przedstawiciele Trzeciej Drogi opowiadają się za reorganizacją CBA, nie likwidacją, wiceszef PO odparł: "Zobaczymy, ale mi bardzo trudno sobie wyobrazić (...) odbudowanie wizerunku tej instytucji".
W jego ocenie, wiarygodność CBA została zniszczona przez PiS i - jak mówił - trudno wyobrazić sobie inną instytucję, poza telewizją publiczną czy prokuraturą, która została "tak krańcowo upartyjniona".
Trzaskowski stwierdził też, że w nowym Sejmie powinna powstać komisja śledcza, która sprawdziłaby, czy za rządów PiS opozycja była podsłuchiwana.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!