Radość w sztabie republikanów. Donald Trump zabrał głos
- Tworzymy historię, uzdrowimy nasz kraj, będę walczył o każdego obywatela - powiedział Donald Trump podczas wieczoru wyborczego po tym, jak stacja Fox News ogłosiła, że kandydat republikanów najprawdopodobniej zwyciężył w wyborach prezydenckich w USA. Trump przypomniał także zamach na swoje życie. - Bóg oszczędził mnie nie bez powodu - podkreślił.
- Dziękuję bardzo, to jest wspaniałe, mamy tutaj tysiące naszych przyjaciół, nigdy nie było takiego ruchu. Uważam, że to najwspanialszy ruch polityczny, nigdy nie było czegoś takiego w tym kraju ani na świecie - rozpoczął Donald Trump.
- Teraz ten ruch nabierze jeszcze większej siły. Wszystko naprawimy. To historyczny wynik, przezwyciężyliśmy przeszkody, nikt nie sądził, że nam się to uda - mówił kandydat republikanów.
- Teraz jest jasne, że dokonaliśmy czegoś niesamowitego. To pozwoli nam uczynić Amerykę wielką na nowo - zadeklarował prawdopodobny zwycięzca wyborów prezydenckich w USA. Donald Trump wskazał też, że wygrał głosowanie powszechne, a nie tylko w walce o głosy w Kolegium Elektorów.
Wyniki wyborów prezydenckich USA. Donald Trump zabrał głos
Trump podziękował także wszystkim, którzy pracowali przy jego kampanii. - Kiedyś, kiedy popatrzycie wstecz, będziecie dumni, że oddaliście taki głos - zapowiedział.
Prawdopodobny zwycięzca wyborów podkreślił, że "Ameryka dała mu bezprecedensowe zwycięstwo". - Przejmiemy też Senat, a wygląda też na to, że również Izbę Reprezentantów - powiedział.
Więcej informacji na temat wyborów w naszym raporcie specjalnym - WYBORY PREZYDENCKIE W USA 2024
Kandydat republikanów zwrócił się również do swojej żony oraz dzieci, podkreślając, że są wspaniali. Następnie zwrócił się z gratulacjami do republikańskiego kandydata na wiceprezydenta J.D. Vance'a. Trump podkreślił, że Vance nie bał się nikogo i aktywnie uczestniczył w kampanii, wchodząc także na "teren wroga". Zaraz potem zaprosił go do mikrofonu. - Powiedz kilka słów - zawołał.
Wyniki głosowania w USA. Donald Trump o zwycięstwie. Przypomniał zamach
W swojej przemowie Donald Trump wskazał także na Elona Muska, który aktywnie wspierał kandydata republikanów podczas kampanii i otwarcie deklarował, że będzie na niego głosować. - Mamy nową gwiazdę, która się narodziła. To Elon Musk. Siedzieliśmy dzisiaj wieczorem razem. Dwa tygodnie temu wysłał rakietę w niebo. To było piękne. To bardzo ważny człowiek, jeden z najważniejszych w tym kraju - powiedział pewnie republikanin.
- 5 listopada zostanie zapamiętany jako dzień, w którym Amerykanie odzyskali kontrolę nad swoim krajem - mówił Trump, deklarując, że jego formacja "zrobi wszystko, co tylko może", by odmienić państwo.
Kandydat Partii Republikańskiej wskazywał także na filary polityki, którą chce realizować, w tym kontekście wymienił m.in. kwestie migracyjne czy gospodarcze.
Trump przypomniał także zamach na jego życie. - Bóg oszczędził mnie nie bez powodu - zaczął. Ten powód to uratować nasz kraj, a teraz będziemy realizować tę misję wspólnie. To nie będzie proste zadanie, ale wykorzystam całą moją zawziętość, aby mu podołać - przekazał.
Na koniec prawdopodobny zwycięzca wyborów prezydenckich w USA w 2024 roku powiedział, że "czas zakończyć podziały, które różniły nas przez ostatnie cztery lata". - Przyszłość Ameryki będzie większa, lepsza, odważniejsza, bogatsza i mocniejsza niż kiedykolwiek wcześniej. Niech Bóg wam błogosławi, niech Bóg błogosławi Ameryce - zakończył Donald Trump.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!