Podczas pogrzebu doszło do złamania protokołu. Rzecznik Watykanu reaguje
Wołodymyr Zełenski na pogrzebie papieża siedział w tym samym rzędzie co prezydenci Stanów Zjednoczonych i Francji. Według dziennika "The Telegraph" Watykan, usadzając ukraińskiego przywódcę w tym miejscu, złamał protokół. - Uważam, że po prostu zajęli wolne miejsce - skomentował rzecznik Watykanu.

Prezydent Ukrainy otrzymał spontaniczne oklaski, gdy zajął swoje miejsce na placu św. Piotra po krótkim spotkaniu z Donaldem Trumpem - pierwszym od czasu kłótni w Gabinecie Owalnym - pisze brytyjski "The Telegraph".
Na pogrzebie papieża Franciszka Wołodymyr Zełenski, który przybył do Rzymu z żoną Ołeną, zajął miejsce w pierwszym rzędzie, tym samym, w którym siedzieli prezydenci Stanów Zjednoczonych Donald Trump i Francji - Emmanuel Macron. Ten sposób usadzenia ukraińskiego przywódcy był niezgodny z watykańskim protokołem - analizują media.
Watykan złamał protokół. Zełenski w pierwszym rzędzie na pogrzebie papieża Franciszka
Według "The Telegraph" Watykan podjął "specjalne środki", aby zapewnić Zełenskiemu "centralną pozycję" podczas ceremonii, podczas której większość przywódców zajęła miejsca zgodnie z nazwą swojego kraju, niezależnie od tego, czy byli szefami państw czy rządów.
Zasada nakazuje, by światowi przywódcy zajmowali miejsca w kolejności alfabetycznej, według nazwy swojego kraju w języku francuskim - tradycyjnym języku dyplomacji w czasach, gdy sporządzano protokoły. Zełenski - zgodnie z regulaminem - mógł zatem liczyć na miejsce w trzecim rzędzie, a nawet dalej. Ostatecznie znalazł się w pierwszym rzędzie, 11 miejsc od Trumpa, który siedział po jego prawej stronie.
Watykan nie zaprzeczył, że zasady protokołu zostały nagięte. - Uważam, że po prostu zajęli wolne miejsce - powiedział brytyjskiemu dziennikowi rzecznik Watykanu Matteo Bruni.
Pogrzeb papieża Franciszka. Kto jeszcze przybył na ceremonię?
Pomiędzy Zełenskim a Trumpem znaleźli się m.in. prezydenci Indii, Węgier (fr. Hongrie), Gabonu, a także Macron z żoną Brigitte oraz prezydent Finlandii Alexander Stubb.
W języku francuskim nazwa Stanów Zjednoczonych zaczyna się na literę E - "Etats-Unis". Po prawej stronie Trumpa i jego żony Melanii siedzieli prezydent Estonii Alar Karis i król Hiszpanii Filip VI.
Po prawej stronie Zełenskiego siedział z kolei prezydent Irlandii Michael Dee Higgins, co wydaje się wskazywać, że zasady protokołu zostały nagięte, aby zapewnić ukraińskiemu przywódcy poczesne miejsce - ocenił brytyjski dziennik. W innych miejscach zasady były ściśle przestrzegane - zauważył. Na przykład prezydent Argentyny Javier Millei siedział na samym skraju pierwszego rzędu, obok żołnierza Gwardii Szwajcarskiej.
Książę Walii William, reprezentujący króla, siedział w trzecim rzędzie obok kanclerza Niemiec Olafa Scholza, który jest szefem rządu, a nie głową państwa.
W uroczystości wziął również udział brytyjski premier Keir Starmer z żoną, a także były prezydent USA Joe Biden, siedzący w piątym rzędzie. Prezydent Włoch Sergio Mattarella siedział w pierwszym rzędzie, natomiast premier kraju Giorgia Meloni siedziała dalej, zgodnie z protokołem rozdzielającym głowy państw od szefów rządów.
Źródło: "The Telegraph"