Waszyngton bacznie przygląda się rozejmowi pomiędzy Izraelem a Strefą Gazy. Zawieszenie broni zostało wstępnie przedłużone o kolejne dwa dni - w tym czasie Hamas zobowiązał się do uwalniania 10 zakładników co 24 godziny. Równocześnie Tel Awiw ma wypuszczać na wolność palestyńskich więźniów. Jak donosi agencja Reuters, pod koniec tygodnia na Bliski Wschód udaje się Antony Blinken. Amerykański sekretarz stanu odwiedzi ten region ogarnięty wojną już po raz kolejny od wybuchu pełnoskalowego konfliktu. Wcześniej Antony Blinken weźmie udział w spotkaniu ministrów spraw zagranicznych NATO w Brukseli, a później uda się na szczyt OBWE w Skopje. Antony Blinken pojawi się na COP28 Jak informuje wyższy rangą urzędnik Departamentu Stanu chcący zachować anonimowość, bliski współpracownik Joe Bidena odwiedzi Izrael, Zachodni Brzeg i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Urzędnik poinformował, że Blinken ma "podkreślić konieczność podtrzymania zwiększonego przepływu pomocy humanitarnej do Gazy, zapewnienia uwolnienia wszystkich zakładników i ulepszenia ochrony cywilów w Gazie". Antony Blinken ma też rozmawiać na temat przyszłości Strefy Gazy oraz "konieczności utworzenia niepodległego państwa palestyńskiego". Pojedzie też do Dubaju na szczyt klimatyczny COP28, gdzie - w przeciwieństwie do poprzednich szczytów - zabraknie amerykańskiej głowy państwa. Wojna w Izraelu wybuchła 7 października po tym, jak uzbrojeni bojownicy Hamasu zaatakowali Izrael. W kierunku bliskowschodniego sąsiada w jednym momencie wystrzelono setki rakiet, bojownicy muzułmańscy wlecieli także na terytorium odwiecznego wroga paralotniami, porwano setki osób. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!