Zatrzymany 35-latek spalił dziesięć i próbował podpalić trzy kolejne samochody ukraińskiej armii między wrześniem 2022 i sierpniem 2023 roku. Uszkodzone zostały też pojazdy zaparkowane w pobliżu sprzętu armii. Przestępca działał wyłącznie w Kijowie, w którym mieszkał od 2014 roku. Seryjny podpalacza w Ukrainie. "Kierował się wrogością wobec wojska" Mężczyzna wybierał samochody samodzielnie, podczas przejażdżek rowerowych. "Kierował się wrogością wobec personelu wojskowego i wszystkich, którzy bronią Ukrainy lub pomagają armii. Nigdzie nie pracował, mieszkał z rodzicami i dużo czasu spędzał w internecie" - czytamy w oświadczeniu Biura Prokuratora Generalnego Ukrainy. Sprawca został złapany na gorącym uczynku, podczas ostatniej próby podpalenia. Miał ze sobą improwizowany, samodzielnie wykonany ładunek zapalający z detonatorem czasowym. Podobnych urządzeń używał podczas wszystkich swoich przestępstw. Mężczyznę ujęto w ubiegłym roku, ale biuro prokuratora poinformowało o sprawie zapadł wyrok sądu. 35-latka skazano na osiem lat pozbawienia wolności. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!