Wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji w mediach społecznościowych kolejny raz skrytykował działania prezydenta Ukrainy. Główny zarzut dotyczy nieprzestrzegania zapisów konstytucji. Wołodymyr Zełenski - według byłego prezydenta Rosji - miał "ukryć w szufladzie" przyjęte przez Radę Najwyższą akty prawne. Następnie wskazał, że chodzi o 32 ustawy. Współpracownik Władimira Putina podkreślił, że doszło do "uzurpacji władzy jeszcze przed wygaśnięciem władzy prezydenckiej 21 maja". Przypomnijmy, Ukraina w wyniku trwającego stanu wojennego nie przeprowadziła nowych wyborów prezydenta, wydłużając kadencję głowy państwa. Moskwa wykorzystuje tę sytuację do podważania mandatu Zełenskiego. Rosja. Miedwiediew oskarżył Zełenskiego Dmitrij Miedwiediew we wpisie nie gryzł się w język. Rządzących w Kijowie określił jako "bufona bez talentu i jego klikę gangsterów". Następnie przypomniał, ze wyrok ukraińskiego Sądu Konstytucyjnego z 1999 roku mówi o trójpodziale władzy oraz zakazie przejęcia kompetencji jednej władzy przez drugą. Były prezydent Rosji ciągnął dalej, cytując artykuły ukraińskiej ustawy zasadniczej. Miedwiediew oskarżył Zełenskiego o złamanie art. 106 tego dokumentu. Przywołał 32 ustawy, które miała przyjąć Rada Najwyższa, a przywódca ani ich nie podpisał, ani nie zawetował. "Pozbawił w ten sposób ludzi możliwości regulowania ogromnej liczby spraw" - kontynuował Miedwiediew. Te działania - zdaniem polityka - zaczęły się już w 2020 roku i były systematycznie stosowane od czasu rozpoczęcia wojny. "W ten sposób głowa umierającego państwa dobitnie podważyła konstytucyjny status Rady Najwyższej jako jedynego organu przedstawicielsko-ustawodawczego" - wskazał Dmitrij Miedwiediew. W dalszej części oskarżał, że Kijów działając w ten sposób "doprowadził do specjalnej operacji wojskowej". Nie był to pierwszy wpis Miedwiediewa, w którym przedstawiał "swoją ocenę" Wołodymyra Zełenskiego. Od początku pełnoskalowej inwazji Rosji były premier wykorzystuje media społecznościowe, by powielać kremlowską narrację. Źródło: TASS ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!