W rozmowie z telewizją publiczną sytuację ukraińskich uchodźców i ich postawę komentował dyrektor wykonawczy Centrum Strategii Gospodarczej Hleb Wyszlinski. Ekspert podkreślił, że choć sytuacja jest "mniej więcej stabilna", a liczba uchodźców nie wzrasta, to nastroje znacząco się zmieniają. Wojna na Ukrainie. Uchodźcy nie chcą wracać - Wynik badania, które przeprowadziliśmy wśród uchodźców w grudniu 2023 roku i styczniu tego roku, pokazuje niezbyt pozytywny wynik. Widzimy, że odsetek tych, którzy są absolutnie pewni, że wrócą na Ukrainę, spadł do 26 procent. Rok wcześniej było to 50 procent ankietowanych - stwierdził. Analityk zwrócił uwagę, że wynik może się różnić między innymi ze względu na coraz częstsze powroty do kraju dużych grup obywateli. Nie jest to jednak aż tak znacząca liczba, którą wykazano w sondażu. - Tak naprawdę wśród tych, którzy tam zostali, wyraźnie rośnie udział tych, którzy się osiedlają na stałe - wyjaśnił Wyszlinski. Raport ONZ: 14 milionów uchodźców wojennych Według najnowszych informacji przedstawianych przez Organizację Narodów Zjednoczonych, od początku pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę do opuszczenia swoich domów zmuszonych zostało blisko 14 milionów obywateli. Ponad 6,5 miliona z tych osób zdecydowało się na wyjazd poza granice Ukrainy m.in. do Polski, Niemiec, Stanów Zjednoczonych i Kanady. W specjalnym raporcie wydanym przez zespół ds. Migracji w ONZ wskazano, że w 2024 roku ponad 14,6 miliona Ukraińców, czyli około 40 procent ogółu ludności kraju, będzie potrzebowało jakiejś formy pomocy humanitarnej, z czego 2,2 miliony uchodźców znajdujących się w krajach sąsiednich. W wyniku wojny rośnie także problem bezdomności. Z danych ONZ wynika, że na Ukrainie bez dachu nad głową pozostaje obecnie około 3,7 miliona obywateli. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!