Informacja o przejęciu kontroli nad wsią leżącą dwa kilometry od granicy z Ukrainą pojawiła się w kanałach społecznościowych Legionu "Wolność Rosji". "Specjalnie dla propagandystów Putina krótko opisujemy: Na rozkaz kuratorów Zachodu za pieniądze swoich podatników zbudowaliśmy w Czarnobylu wieś, która jest identyczna z wsią Gorkowskij w obwodzie biełgorodzkim" - wyjaśniono. Do komunikatu dołączono krótki film pokazujący żołnierzy stojących z flagą Legionu tuż przy budynku miejscowej administracji. Fakt udanej misji bojowej i zajęcia osady potwierdził także profil Batalionu Syberyjskiego. "Razem przeciwko Imperium Zła! Oddziały rosyjskich sił wyzwoleńczych wraz z ochotnikami Czeczeńskiej Republiki Iczkerii wkroczyły do osady Gorkowskij na terytorium Federacji Rosyjskiej i zajęły budynek miejscowej administracji" - oświadczono. Jewgienij Dykij: Rewolucji jeszcze nie będzie Wdarcie się na terytorium Rosji przez bojowników trzech jednostek walczących dla Sił Zbrojnych Ukrainy komentował były dowódca plutonu "Aidar" Jewgienij Dykij. Zdaniem ukraińskiego wojskowego, wydarzenia ostatnich dni są upokorzeniem dla lokalnych władz i całego dyktatorskiego systemu Władimira Putina. Jednocześnie zaznaczył, że nie należy spodziewać się poważnych konsekwencji politycznych wynikających z ataków. - Rewolucji jeszcze nie będzie. Bo żeby zdetonować władzę jest za mało oddziałów idealistycznych złożonych z rosyjskich ochotników. Całe społeczeństwo rosyjskie musi do tego dojrzeć, a do tego obecnie jest bardzo daleko. Gdyby ktoś uznał, że nalot obali Putina już teraz, to będę musiał go rozczarować - stwierdził. Dykij zauważył także, że trudno wierzyć w to, że Rosjanie mieszkający w przejmowanych miejscowościach zdecydują się wesprzeć wojskowych i przejść na stronę Ukrainy. - Widzimy, jak przejmowane są skupiska ludności. Szanse, że jednostki rosyjskie przejdą na ich stronę, są prawie zerowe, a bez tego rewolucji na pewno nie będzie. Miejscowa ludność będzie się ukrywać w piwnicach i czekać, aż to wszystko się skończy - podsumował. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!