"Rosjanie zajęli Wuhłedar - łajdacy rozwieszają szmaty (flagi - red.) na wszystkich rogach miasta (...) Cześć tym, którzy walczyli, i tym, których już z nami nie ma" - czytamy w komunikacie Deepstate. Wcześniej we wtorek szef władz wojskowych obwodu donieckiego Wadym Fiłaszkin poinformował, że siły rosyjskie są już prawie w centrum miasta Wuhłedar. Według przewodniczącego regionalnej administracji rosyjskie wojska stopniowo zajmują miejscowość, a sytuacja w całym obwodzie jest coraz trudniejsza. "Obecnie (w regionie) trwa obowiązkowa ewakuacja rodzin z dziećmi z 10-kilometrowej strefy w pobliżu linii frontu. Prawie wszystkie dzieci zostały (już) stamtąd zabrane. W Wuhłedarze wciąż przebywa 107 osób. Bardzo trudno jest dotrzeć do tych ludzi oraz dostarczyć im pomoc humanitarną i leki, ponieważ trwa aktywna faza wojny" - przyznał Fiłaszkin. Wojna w Ukrainie. Rosja chce zająć Donbas Wuhłedar jest broniony przez ukraińską 72. Brygadę Zmechanizowaną od prawie dwóch lat, czyli niemal od początku pełnowymiarowej rosyjskiej inwazji. Oprócz opanowywania terenów w pobliżu Wuhłedaru wojska rosyjskie wzmacniają swoje pozycje na południe od miasta Kurachowe. Rosjanie nacierają też na Pokrowsk - ważny węzeł logistyczny sił ukraińskich. Zajęcie nazywanego Donbasem obwodu donieckiego to jeden ze strategicznych celów rosyjskiej inwazji na Ukrainę. W ostatnich tygodniach Kijów skupił swoje działania na utrzymaniu zajętych miejscowości na terytorium Rosji. Początkiem sierpnia armia ukraińska niespodziewanie wkroczyła do obwodu kurskiego, zajmując kolejne tereny. W odpowiedzi Moskwa zarządziła ewakuację ludności i wprowadziła "reżim antyterrorystyczny" na przygranicznych obszarach. ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!