Przypomnijmy, że w piątek podczas swojej wizyty w Petersburgu Putin odniósł się do działań prowadzonych przez Rosję w Ukrainie. Mówił przy tym o "jedynym przypadku, kiedy Rosja może wykorzystać broń jądrową". - Możemy jej użyć tylko w przypadku zagrożenia państwa rosyjskiego - mówił i dodał: - Broń jądrowa została stworzona, aby zapewnić nasze bezpieczeństwo w najszerszym tego słowa znaczeniu. Biały Dom ocenił wówczas, że retoryka nuklearna Rosji jest wysoce nieodpowiedzialna. Nieoficjalnie: Strategiczna broń jądrowa na Białorusi Tymczasem w sobotę, jak wynika z nieoficjalnych informacji, wbrew zapowiedziom, Rosjanie wysłali na Białoruś strategiczną broń jądrową. To o wiele potężniejszy ładunek niż ten, na który prawdopodobnie czekał sam Aleksandr Łukaszenka. 14 czerwca białoruski prezydent oświadczył, że do jego kraju zaczęto przywozić "taktyczne pociski nuklearne" o dużo mniejszym zasięgu. - Pojawiają się informacje, że na Białoruś trafia nie tylko taktyczna broń jądrowa. Istnieją podejrzenia, że do kraju dotarł pocisk balistyczny Topol-M o zasięgu 12 tysięcy kilometrów - stwierdził na antenie ukraińskiej telewizji Espreso TV Siarhiej Bulba, założyciel opozycyjno-militarnej organizacji "Biały Legion". Broń nuklearna na Białorusi. "Całkowicie nieodpowiedzialne" Promień działania pocisków systemu Topol-M, wystrzelonych z terytorium Białorusi, pozwala np. dosięgnąć dowolnego celu na całym terytorium Stanów Zjednoczonych. Biorąc pod uwagę fakt, że Aleksandr Łukaszenka jeszcze kilka dni temu pytał retorycznie:- Czy ja zamierzam walczyć z Ameryką?", dodając, że właśnie dlatego "na razie wystarczy mu broń taktyczna", rodzi się pytanie, czy miał wiedzę o dostawie tak potężnej broni z Rosji. Prezydent Stanów Zjednoczonych odniósł się do dostawy taktycznych pocisków nuklearnych na Białoruś. - Całkowicie nieodpowiedzialne - mówił w sobotę Joe Biden. Tego samego dnia komentował też ewentualną szybszą ścieżkę przystąpienia Ukrainy do NATO. - Ukraina musi spełnić te same standardy co inne kraje, aby stać się częścią NATO - mówił i podkreślił: - Więc nie zamierzamy ułatwiać tej procedury.