Były minister spraw zagranicznych Ukrainy w rozmowie z dziennikarką Natalią Moseiczuk odniósł się do przedstawianych przez media scenariuszy zakładających aktywny udział zachodnich wojsk w wojnie w Ukrainie. Zdaniem byłego ambasadora Ukrainy w Wielkiej Brytanii, każdy kraj demokratyczny oczekuje, że jego wojskowi będą trzymać się z daleka od konfrontacji militarnych, jednak taki scenariusz musi być zakładany przez władze. - Pomimo, że Putin deklaruje, że wszyscy spiskują przeciw niemu, aby postawić demokratyczno-liberalne kraje na drodze do wojny, konfrontacji, to wysłanie córek i synów to bardzo trudna decyzja. Daleki jestem od wykluczania tego momentu - stwierdził. - Zawsze mówiłem im otwarcie (...) wbijacie polityczny "gwóźdź", który będzie bardzo trudny do wyciągnięcia. Teraz mówicie swoim ludziom, że "nigdy, nigdy nie wyślemy". Może się zdarzyć, że będziecie musieli to zrobić - dodał. Wadym Prystajko: Wielka Brytania gwarantem bezpieczeństwa Ukrainy Ukraiński dyplomata odniósł się także do tematu dwustronnego porozumienia podpisanego 12 stycznia przez Wołodymyra Zełenskiego i premiera Wielkiej Brytanii Rishiego Sunaka. Jak podkreślił Prystajko dokument zawiera wiele zapisów, które są przełomowe dla przyszłości kraju i jego bezpieczeństwa. - Bardzo interesujący moment, który widziałem w przemówieniu premiera Denysa Szmyhala, gdzie bardzo wyraźnie zauważył, że jest mały akapit, w którym jest zapisane, że Ukraina powinna być gotowa w przyszłości przyjść z pomocą Wielkiej Brytanii, oraz że Wielka Brytania rozwinie nasze siły zbrojne i pomoże na tyle, na ile to możliwe. To niezwykle ważne, coś takiego nigdy nie miało miejsca w naszej kulturze politycznej - podkreślił. Według byłego ministra spraw zagranicznych Ukrainy brytyjska deklaracja jest ważnym krokiem w planie dołączenia kraju do NATO. - Wielka Brytania, jako przyszłość NATO, oczekuje, że Ukraina stanie się nie tylko konsumentem, ale z czasem będzie mogła dołożyć wkład do bezpieczeństwa - podsumował. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!